Sześciolatka pogryziona przez psa na placu zabaw w Dziebałtowie. Dziecko trafiło do szpitala

Historia rozegrała się na jednym z placów zabaw w Dziebałtowie. Policjanci opowiadali, że sześcioletnie dziecko zostało zaatakowane przez psa.

Z naszych ustaleń wynika, że 37-letnia właścicielka psa nie zachowała należytej ostrożności podczas trzymania psa na smyczy. Zwierzę w pewnym momencie zaatakowało i pokąsało sześcioletnie dziecko

– wyjaśniał Krzysztof Bernat, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.

Dziewczynka z obrażeniami trafiła do szpitala w Kielcach. Wyjaśnieniem sprawy zajęli się policjanci z zespołu do spraw wykroczeń koneckiej komendy policji.

Policjanci przypominają, że przepisy nakładają na właściciela czworonogów obowiązek należytej kontroli swojego psa. Właściciel nie może wypuścić czworonoga jak mu się tylko podoba. Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada bowiem na właściciela art. 77 kodeksu wykroczeń: „kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.”

Za naruszenie tego przepisu odpowiada posiadacz między innymi psa, który nie zachował należytej ostrożności z winy umyślnej lub nieumyślnej.