Szkolili się...na wszelki wypadek

Ważne

Ważne

Sytuacje trudne takie jak śmierć, wypadek, poważne uszkodzenie ciała to traumy budzące ogromne napięcie i wyzwalające ekstremalne uczucia, warto być więc przygotowanym na to jak sobie z nimi radzić, ponieważ w sytuacji silnego stresu sprawdzają się strategie, które mamy już przećwiczone lub przynajmniej przemyślane.

- Potrzeba uczenia się i wyrabiania nawyku podejmowania działań ratowniczych jest bardzo duża - mówi dowódca opatowskich strzelców drużynowa Katarzyna Czesna. - Często chcielibyśmy pomóc ale nie wiemy jak to zrobić, od czego zacząć, boimy się zaszkodzić. Nie pozbędziemy się stresu w sytuacji zagrożenia ale możemy pozbyć się lęku przed samym podjęciem działania ratunkowego. Takie właśnie zajęcia pomagają przełamać strach przed przystąpieniem do udzielenia pomocy.

Do wypadków dochodzi nie tylko na drogach, również w domu, w pracy czy w szkole. Wielu poszkodowanych mogłoby przeżyć lub szybciej powrócić do zdrowia, gdyby w porę lub w ogóle udzielono im pierwszej pomoc. Obowiązek udzielania pomocy reguluje prawo. Tymczasem polskie prawo nakazuje wręcz takiej pomocy udzielać. "Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 (…) Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.

- Ratownik pierwszego kontaktu ma obowiązek udzielania pierwszej pomocy lub wezwania służb ratunkowych. Natomiast sposób wykonywania przez niego działań ratowniczych nie podlega ocenie prawnej, jeżeli pierwszej pomocy udziela osoba zawodowo nie związana ze służbą zdrowia - wyjaśnia Katarzyna Czesna.

Jak ratować, instruowała Monika Borek, oddziałowa Szpitalnego Oddziału Ratowniczego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Szkolenie swym zakresem obejmowało udzielanie pomocy dzieciom i dorosłym.