Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpitalne laboratorium zostaje

Mateusz BOLECHOWSKI [email protected]
Za likwidacją laboratorium głosował radny Tomasz Kędzierski. Tego wniosku nie poparł żaden z widocznych na zdjęciu radnych - lekarzy: Krzysztof Ligowski, Ireneusz Syryjczyk i Jan Gajda.
Za likwidacją laboratorium głosował radny Tomasz Kędzierski. Tego wniosku nie poparł żaden z widocznych na zdjęciu radnych - lekarzy: Krzysztof Ligowski, Ireneusz Syryjczyk i Jan Gajda. Fot. Mateusz Bolechowski
Radni nie pozwolili zlikwidować. To już drugi przypadek braku zgody radnych na pomysły dyrektora Michała Okły.

Kolejny pomysł dyrekcji skarżyskiego szpitala został storpedowany. Senator Michał Okła chciał zlikwidować laboratorium. Radni powiatowi mieli wątpliwości i odrzucili ten wniosek. W kuluarach wyjaśniali: - Nie ufamy dyrektorowi.

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu skarżyskiego jednym z głównych punktów była kwestia działającego przy szpitalu laboratorium diagnostycznego. Dyrektor szpitala, senator Michał Okła chciał zlikwidować tę jednostkę. Działająca przy szpitalu rada społeczna zaopiniowała ten pomysł pozytywnie. Komisja zdrowia w Radzie Powiatu - przeciwnie. Likwidacji nie chcą też pracownicy laboratorium, zatrudniającego 24 osoby. "To jedyna taka placówka w powiecie, pracująca przez siedem dni w tygodniu" - argumentowali w piśmie do władz powiatu laboranci. Nie przekonuje ich zapewnienie dyrekcji szpitala, że nikt nie straci pracy.

ZA DUŻO KOSZTUJE

Argumenty za likwidacją laboratorium przedstawiał Andrzej Dembowski, zastępca dyrektora szpitala. - W wielu szpitalach uznawanych za dobre laboratoria prowadzą firmy zewnętrzne. Nas utrzymanie laboratorium kosztuje 3 miliony rocznie, z czego 1,2 miliona złotych to koszty zatrudnienia ludzi, a około miliona - odczynniki do badań. Po likwidacji i wynajęciu prywatnej firmy zaoszczędzimy 60-70 tysięcy miesięcznie, w skali roku kilkaset tysięcy. To duża kwota dla szpitala. Badania u nas kosztują więcej niż gdzie indziej. Laboratorium jest zbyt drogie nie tylko dla jednostek z zewnątrz, ale i dla nas - mówił Andrzej Dembowski. - Biorę odpowiedzialność za moje słowa - dodał.

RADNI NIE UFAJĄ

Dyskusja była burzliwa. Radny Zenon Nowakowski stwierdził, że od pewnego czasu szpital nie płaci za wyżywienie pacjentów i składek na ubezpieczenia pracowników. - Pewnie nie będzie też płacić za badania prywatnej firmie - mówił samorządowiec. Lekarz Jan Gajda powiedział wprost, że głosowałby za likwidacją laboratorium, gdyby miał zaufanie do dyrektora Michała Okły. W końcu radny Tomasz Kędzierski zawnioskował o zamknięcie dyskusji. Przyjęto ten wniosek i radni zagłosowali. Po siedmiu było za i przeciw likwidacji, wstrzymał się jeden samorządowiec. Przy remisowym wyniku uchwała nie przeszła i laboratorium szpitalne zostaje. To już drugi przypadek braku zgody radnych na pomysły dyrektora Okły. Niedawno nie zezwolili na wynajęcie prywatnej firmie szpitalnego magazynu. Zdaniem dyrekcji zarówno dzierżawa niewykorzystywanego magazynu, jak też zamknięcie laboratorium i kupowanie badań w prywatnej firmie poprawiłyby sytuację finansową szpitala, na którym ciąży wielomilionowy dług. W kuluarach opozycyjni radni przekonywali, że będą popierać wnioski szpitala, ale stawiają warunek - dyrektor placówki musi się zmienić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie