Wielbili go, agitowali wszem i wobec, żeby mu sprzyjać a teraz, gdy parlamentarzysta popadł w niełaskę, bo sflekował przysłaną w teczce z centrali Prawa i Sprawiedliwości pełnomocnicę okręgową, posłankę Beatę Kępę, podlizują się właśnie jej. No, bo senator Banaś, po opuszczeniu partyjnych szeregów, nie może im wiele dać, a posłanka zawsze te dwa nazwiska za sobą do parlamentu pociągnie.
Dlatego jest dla panów radnych taka pociągająca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?