Krystian Dróżdż, skarżyski fotografik, prowadzący stronę FotoSkarżysko, zajmuje się między innymi digitalizacją archiwalnych fotografii Edwarda Krokowskiego, który przez kilkadziesiąt lat utrwalał na zdjęciach życie Skarżyska - Kamiennej. Niedawno w internecie pojawiło się czarno - białe zdjęcie z połowy lat 80 tych XX wieku.
Fotografia została wykonana przed budowanym domem handlowym Stempo na osiedlu Przydworcowe w Skarżysku. Na pierwszym planie jest samochodowa przyczepa, w której sprzedaje się zapiekanki. Zapiekanka w latach 80 i 90 była pierwszym fast foodem. Pół bagietki z pieczarkami i serem (bez szynki, bo nie można jej było kupić), podawana na ciepło, była wówczas hitem. Z resztą, moda na zapiekanki wróciła, są sprzedawane podczas festiwali food trucków.
Jak się okazuje, na zdjęciu widać znanego skarżyskiego samorządowca, Bogusława Cioka. To wieloletni radny, były przewodniczący Rady Miasta w Skarżysku - Kamiennej i były wiceprezydent, obecnie wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.
Doskonale pamiętam . Działalność rozpocząłem w 1985r. To był super " interes". Sprzedającym jestem ja ( serio). Pozdrawiam swoich klientów , było ich wielu. Łezka w oku się kręci...
- napisał w komentarzu pod zdjęciem Bogusław Ciok.
Działalność udało mu się zarejestrować w połowie lat 80 tych i to nie bez problemów. Ówczesny szef wydziału kontroli handlu w Skarżysku (po zmianie ustroju wysoki rangą samorządowiec) wniosek młodego przedsiębiorcy skwitował "a komu to potrzebne" i odrzucił. Udało się załatwić formalności dopiero w Kielcach.
- Widziałem takie przyczepy w większych miastach i pomyślałem, że to może być dobry interes. Tak rzeczywiście było. Pod moim punktem kolejka stała praktycznie non stop. W rekordowe dni sprzedawałem nawet tysiąc zapiekanek. Na ówczesne czasy to dawało niezłe zarobki - wspomina Bogusław Ciok.
Największym problemem było rzecz jasna, zaopatrzenie. Trzeba się było wystarać o bułki, w innym miejscu o pieczarki (szło nawet 30 kilogramów dziennie). Najgorzej było z serem, po który właściciel przyczepy z zapiekankami jeździł aż do Kielc. Farsz robili razem z ojcem.
Koniec końców Bogusław Ciok wybrał inną drogę kariery, ale skarżyszczanie do dziś wspominają wyjątkowy smak zapiekanek z Przydworcowego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?