Kwestujący: Weronika i Paweł oraz kilkuosobowa grupa z Rudy Białaczowskiej kwestowali przed koneckim cmentarzem na rzecz Stowarzyszenia Opieki Paliatywno - Hospicyjnego im. bł. ks. Kazimierza Sykulskiego w Tudzie Białaczowskiej.
(fot. M. Kądziela)
Przed południem zaparkowanie auta w okolicy cmentarza graniczyło z cudem - mimo że pojawiły się prywatne parkingi, gdzie pozostawienie auta kosztowało 5 złotych.
Samochody posuwały się w żółwim tempie już od skrzyżowania ulic Zamkowej, Południowej i Partyzantów. Być może korek byłby mniejszy, gdyby wzorem lat poprzednich wyłączono sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ulic Partyzantów i Browarnej. Dobrze, że ruchem kierowali policjanci i strażnicy miejscy. Inaczej na jednokierunkowej w tym dniu ulicy Browarnej mógłby powstać niezły bałagan.
Ulica Browarna od stawu aż do cmentarza stała się wielkim bazarem. Nie dziwi fakt, że na straganach można było kupić kwiaty, czy znicze. Nie na miejscu jednak wydaje nam się sprzedaż w tym miejscu tandetnych plastikowych odpustowych zabawek, dziecięcych karabinów, kolorowych baloników, obwarzanków, gofrów, czy rurek ze śmietaną. Z naszych obserwacji wynika, że dzieciakom dzień Wszystkich Świętych kojarzyć się zaczyna z odpustowych handlem, a nie zadumą, czy modlitwą ad grobami zmarłych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?