Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłusty czwartek 2021. Jaki jest sekret idealnego pączka? Sprawdź! Zdradzają eksperci z kieleckiego Świata Słodyczy (WIDEO, zdjęcia)

Monika Kluzek
Monika Kluzek
Tak wyglądały przygotowania do Tłustego czwartku w "Świecie słodyczy" rok temu. Ze względu na sytuację epidemiologiczną w kraju osoby z zewnątrz nie są wpuszczane na teren produkcji. Cukiernia Świat Słodyczy udostępniła archiwalne nagranie z 2020 roku.
Tak wyglądały przygotowania do Tłustego czwartku w "Świecie słodyczy" rok temu. Ze względu na sytuację epidemiologiczną w kraju osoby z zewnątrz nie są wpuszczane na teren produkcji. Cukiernia Świat Słodyczy udostępniła archiwalne nagranie z 2020 roku. Dawid Łukasik
Wysokiej jakości składniki, pyszne owocowe nadzienie i miękkie, puszyste ciasto. Tak prezentuje się idealny pączek, który swoje święto będzie obchodził już 11 lutego. Z okazji tłustego czwartku sprawdziliśmy, jak przygotować idealnego pączka. Zobaczcie, jakie tajemnice zdradzają eksperci z cukierni Świat Słodyczy w Kielcach - przypominamy filmik, który powstał w lokalu rok temu.

Słodka tradycja mówi, że z okazji tłustego czwartku powinniśmy zjeść przynajmniej jednego pączka. Jego wartość kaloryczna wynosi około 240-260 kalorii. Dokładna wartość zależy od wielu czynników: nadzienia, rodzaju posypki, a także sposoby smażenia. W zależności od dodatków jeden pączek może mieć nawet 290 kalorii. Żeby spalić te puszysty przysmak potrzeba aż 50 minut aerobiku, 30 minut biegu lub 30 minut... skakania na skakance. Spalenie energii dostarczonej przez trzy pączki oznacza więc konieczność aż 1,5 godzinnego biegu!

Być może trudno w to uwierzyć, ale początkowo pączki wcale nie były przygotowywane na słodko. Wywodzą się one ze Starożytnego Rzymu, gdzie były spożywane podczas obchodów przełomu zimowo-wiosennego. Słodkie pączki, które znamy współcześnie, są zapożyczeniem z kuchni arabskiej. Pierwsze polskie pączki podawane były z nadzieniem ze słoniny i jedzone najczęściej przy zapustach. Pączki serwowane na słodko dotarły do naszego kraju w XVI wieku.

Okres przed tłustym czwartkiem to czas, w którym cukiernie pracują na pełnych obrotach. Cukiernicy muszą spędzić mnóstwo czasu na przygotowaniu słodkich pyszności. W kieleckiej cukierni Świat Słodyczy w Kielcach produkcja pączków rusza pełną parą w nocy z środy na czwartek. Wszystko dlatego, że słodkości tam przygotowywane bazują na naturalnych składnikach i nie mogą długo “leżeć” przed jedzeniem. To gwarancja smaku i jakości.

- Wszystko robimy na miejscu, na bieżąco. Wymaga to bardzo dużo pracy, ale efekt naprawdę jest tego warty. Pączusie wyrabiamy metodą tradycyjną, ręcznie. U nas nie da się zrobić niczego wcześniej, na zapas, bo wszystko musi być świeże i ciepłe - mówi Iwona Wójcik, która razem z mamą Katarzyną Sajecką prowadzi w Kielcach cukiernię Świat Słodyczy.

Z okazji ]tłustego czwartku cukiernie prześcigają się w produkcji najlepszych smakołyków. Czego możemy się spodziewać w Cukierni Świat Słodyczy w Kielcach?

- Będą tradycyjne z nadzieniem różanym, za którymi nasi klienci wprost przepadają. Pysznym pomysłem są także oponki czy chrupiące faworki. - dodaje Iwona Wójcik ze Świata Słodyczy.

Ciekawą alternatywą dla tradycyjnych tłustych pączków będą mini kopertki z ciasta francuskiego.

Przygotowanie idealnego pączka nie należy do łatwych zadań. Jaki jest sekret tych najlepszych słodkości?

- My zawsze stawiamy na najlepszą jakość. Bez tego nie da się niczego zrobić i żadne pączki nie będą dobrze smakowały. Koniecznością są bardzo dobre drożdże, mąka, jajka, prawdziwe masełko. W naszej cukierni ciasto robimy metodą dwufazową, czyli wyrabiamy ciasto drożdżowe, dodajemy podstawowe składniki. Koniecznie trzeba zwracać uwagę na to, żeby ciasto nie przerosło. Należy je ścisnąć przed smażeniem, bo inaczej nie zrobią się białe paski przez środek. Nadzienia mogą być różne, co kto lubi. To może być zarówno czekolada jak i owocowa konfitura - mówi Lidia Broniś, szefowa produkcji w Cukierni Świat Słodyczy w Kielcach.

- My robimy słodycze tradycyjne, na bieżąco, do ostatniego klienta. Jest to dzień szczególny dla wszystkich cukierników. W tym roku tłusty czwartek będzie wyglądał zdecydowanie inaczej, ponieważ nasze pączusie sprzedajemy tylko na wynos. Pamiętajmy też, że zgodnie z tradycją trzeba zjeść chociaż jednego pączka! Myślę, że grzechem byłoby tego pączka w tłusty czwartek nie zjeść - śmieje się Iwona Wójcik, właścicielka Cukierni Świat Słodyczy.

M0żna się kusić na tradycyjne pączki z nadzieniem z konfiturą owocową, z lukrem i cukrem pudrem. Cukiernia przygotowuje też mini pączusie oraz tradycyjnie - faworki. Są dostępne łakocie z kandyzowaną skórką pomarańczową.

Tłusty czwartek to zwyczajowe święto, kiedy wszyscy miłośnicy słodkości mogą najeść się do syta pączkami i faworkami, których cukiernie produkują ogromne ilości. Ma to także kontekst religijny. W tygodniu następującym po tłustym czwartku wypada bowiem Środa Popielcowa, która jest początkiem Wielkiego Postu. Pomiędzy tymi dwoma dniami wypadają jeszcze ostatki, to znaczy ostatni weekend karnawału.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Surówka z rzodkiewki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie