MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To był najlepszy mecz. Juventa Perfopol Starachowice - Beskid Andrychów 2:0

dor
Fot. Marcin Pokrzywka
Piłkarze Juventy Perfopol w Wielką Sobotę wygrali z Beskidem Andrychów 2:0 i awansowali na trzecie miejsce w tabeli. -To był najlepszy mecz za mojej kadencji w Starachowicach - z zadowoleniem mówił trener Arkadiusz Bilski.

Arkadiusz Bilski, trener Juventy Perfopol:

To był najlepszy mecz. Juventa Perfopol Starachowice - Beskid Andrychów 2:0

Arkadiusz Bilski, trener Juventy Perfopol:

-To było najlepsze spotkanie za mojej kadencji w Starachowicach. Na początku drugiej połowy zdobyliśmy pierwszą bramkę, z rzutu karnego podwyższyliśmy na 2:0 i nie pozwoliliśmy sobie wydrzeć zwycięstwa. Zespół zagrał bardzo dobrze w defensywie, wyeliminowaliśmy najmocniejsze strony Beskidu - lewego pomocnika i jednego z napastników. Wygraliśmy zasłużenie.

W ekipie gospodarzy z powodu żółtych kartek nie mógł zagrać Krystian Płusa. Pozostali zawodnicy byli do dyspozycji szkoleniowca, w tym gronie był również Grzegorz Tobiszewski, który wrócił do drużyny po przerwie spowodowanej kontuzją.

-Chcemy wygrać, żeby w dobrych nastrojach spędzić święta - mówił przed spotkaniem Dariusz Anduła, najlepszy strzelec starachowickiej drużyny. W pierwszej połowie gospodarzom nie udało się zdobyć bramki (szczęścia próbował Przemysław Ryński, jednak Kamil Syty był na posterunku), ale dopięli swego trzy minuty po przerwie. Dariusz Anduła wbiegł w pole karne, dośrodkował, a zamykający akcję Przemysław Ryński, który w Wielką Sobotę rozegrał bardzo dobry mecz, skierował ją do bramki Beskidu.

Później piłkarze Juventy Perfopol mieli okazje do podwyższenia wyniku, ale Kamil Syty popisywał się udanymi interwencjami. Wreszcie w 76 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, jeden z zawodników gości zagrał ręką w polu karnym i arbiter wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na bramkę zamienił Dariusz Anduła i przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny.

-Zagraliśmy w osłabieniu. Chcieliśmy utrzymać punkt przewagi, który mieliśmy nad Juventą, ale popełniliśmy błąd po przerwie, straciliśmy bramkę i to wybiło nas z rytmu - powiedział Mirosław Kmieć, trener Beskidu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie