Tomasz Kwiecień
Tomasz Kwiecień
Urodził się 1 września 1954 roku w Pińczowie. Były żołnierz, pułkownik rezerwy, pracował w Wojskowej Akademii Technicznej. Od 2006 roku jest prezesem Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego. Ma żonę Marię, która też pochodzi z ziemi pińczowskiej i dwoje dzieci. Córka Urszula skończyła studia ekonomiczne, jest księgową, a syn Marcin pracuje w żandarmerii wojskowej w Warszawie. Jest szczęśliwym dziadkiem - ma wnuczka Rafała i wnuczkę Anię. Hobby - myślistwo i jazda na nartach.
Pochodzący z Pińczowa Tomasz Kwiecień, prezes Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, jest jedną z niewielu osób polskiej ekipy, która ma powody do satysfakcji na igrzyskach w Londynie. Sylwia Bogacka jako pierwsza, i na razie jedyna z naszej reprezentacji, stanęła na podium tej imprezy.
- Wierzyliśmy w ten sukces. Sylwia jest bardzo dobrze przygotowana do tej imprezy. To są trzecie igrzyska, w których bierze udział i w każdych kolejnych wypada coraz lepiej. W Londynie w swoim pierwszym starcie zdobyła srebrny medal i uzyskała przy tym bardzo dobry wynik - z satysfakcją mówił Tomasz Kwiecień. I dodaje, że liczy na udany występ Sylwii w drugim występie, tym razem w sobotę.
ZACZĘŁO SIĘ W PIŃCZOWIE
Sportem strzeleckim Tomasz Kwiecień interesuje się od czasów szkolnych w Pińczowie. - Mieliśmy takiego nauczyciela przysposobienia obronnego, pana Wrońskiego, który od czasu do czasu robił nam zawody, później miałem jeszcze kontakt z tą dyscypliną w Lidze Obrony Kraju w Pińczowie. Robiłem to hobbystycznie. Bardziej profesjonalnie zacząłem trenować, gdy trafiłem do Wojskowej Akademii Technicznej - wspominał Tomasz Kwiecień.
SENTYMENT DO KIELECCZYZNY
Ma wiele związków z Kielecczyzną i - jak mówi - do tych stron ma ogromny sentyment. - Moi rodzice mieszkali niedaleko Pińczowa, w wiosce Jelcza Mała. Mój dziadek i tata mieli młyn. Mama pochodzi z Michałowa, jej rodzice też mieli młyn. Ale ja młynarzem nie zostałem (śmiech). Poszedłem w świat. Zresztą rodzice w 1976 roku przeprowadzili się do Kielc. Ale w Pińczowie przeżyłem wiele pięknych chwil, tam byłem do matury. Mam z tego okresu bardzo miłe wspomnienia - powiedział prezes Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, który mieszka w Warszawie.
ŚWIT ZROBIŁ FURORĘ
Jego hobby jest myślistwo. - Pobyt w lesie mnie relaksuje, tam świetnie wypoczywam - mówił Tomasz Kwiecień, który lubi też jeździć na nartach. W wolnych chwilach chętnie też odwiedza Kielce. Tu nadal mieszkają jego mama i dwaj bracia, a siostra osiedliła się w Radomiu.
Oczywiście, ma kontakt z wicemarszałkiem województwa Grzegorzem Świerczem, który jest prezesem Świętokrzyskiego Związku Strzelectwa Sportowego. Jest też pod wrażeniem sukcesu zawodniczek Świtu Starachowice na ostatniej Olimpiadzie Młodzieży w Krakowie. - Zrobiły furorę. Agata Nowak to rewelacja sezonu. Zresztą w czerwcu powołaliśmy ją do kadry narodowej juniorów. Mam nadzieję, że za kilka lat, może kilkanaście, znowu będziemy się cieszyć z medalu na igrzyskach. Tym razem zawodniczki pochodzącej z trochę niższych gór niż Sylwia Bogacka, bo z Gór Świętokrzyskich. Liczę na to, że Świt na czele z prezesem Karolem Kopciem, trenerami i związkiem wojewódzkim doprowadzą tę dziewczynę do sukcesu, bo jest to wielki talent - dodał prezes Tomasz Kwiecień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?