Przypomnijmy, do wypadku doszło w gminie Szydłów, w niedzielę około godziny 14.30. Policjanci opowiadali, że współwłaściciel gospodarstwa agroturystycznego i 35-letni wczasowicz z powiatu kieleckiego prowadzili konia, na którym siedziała 4-letnia córka letnika. W pewnym momencie zwierzę poniosło. Policjanci relacjonowali, że po tym jak koń przebiegł około 150 metrów, dziewczynka spadła z niego na asfalt głową w dół. Mała została śmigłowcem przetransportowana do szpitala dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu.
- We wtorek po godzinie 15 dostaliśmy od lekarzy informację, że dziewczynka nie żyje - mówi Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?