Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener zamienia się w... kucharza. Święta u sportowców w powiecie włoszczowskim

Kamil Markiewicz
Szkoleniowiec piłkarzy Hetmana Włoszczowa Jacek Pawlik lubi święta Bożego Narodzenia.
Szkoleniowiec piłkarzy Hetmana Włoszczowa Jacek Pawlik lubi święta Bożego Narodzenia. Łukasz Zarzycki
Święta Bożego Narodzenia dla sportowców oraz trenerów z powiatu włoszczowskiego to wyjątkowy okres.


Trener wciela się w rolę kucharza

Trener Hetmana Włoszczowa Jacek Pawlik lubi ten czas. Sam przygotowuje świąteczne potrawy. - Wigilię spędzę z dziećmi u mojej mamy. Na stole na pewno pojawią się ryby, kasza ze śliwkami, pierogi oraz obowiązkowo zupa grzybowa. Mama zawsze wrzuca do pierogów grosz na szczęście, kto go znajdzie ma mu się dobrze wieść w kolejnym roku. Jeśli chodzi o wigilię, to nie przygotowuję żadnych potraw, w odróżnieniu od samych świąt. Zajmuję się przyrządzeniem między innymi pasztetu, flaków oraz innych potraw mięsnych - mówił Jacek Pawlik.

Szkoleniowiec Bucovii kultywuje tradycje

- W moim domu co roku kultywuje się pewne tradycje. Zawsze pamiętam o tym, aby do portfela włożyć łuskę z wigilijnego karpia. To ma zapewnić nam dobrobyt w kolejnym roku. Ponadto zawsze w wigilię do domu pierwszy musi przyjść mężczyzna, ponieważ to oznacza szczęście. Właśnie dlatego, zawsze rano odwiedzam moich rodziców, a tata przychodzi do nas. Bardzo lubię świąteczną kaszę z suszonymi śliwkami oraz kapustę z grzybami. Na te potrawy czeka się cały rok - mówił Tomasz Tatar, trener juniorów i drugi szkoleniowiec seniorów Bucovii Bukowa.

Rodzinne święta będzie miał także siatkarz Hetmana Mateusz Szymczyk. W tym roku po raz pierwszy spędzi je ze swoją narzeczoną Aleksandrą. - W święta odwiedzę moją narzeczoną w Kurzelowie, a później wspólnie wrócimy do Januszewic, gdzie mieszkam. Bardzo lubię ten okres, między innymi ze względu na potrawy. Jestem zwolennikiem karpia - mówił Mateusz Szymczyk.

Święta z rodziną i znajomymi

Piłkarz Hetmana Boże Narodzenie spędzi w rodzinnym domu w Koniecznie. - Świąteczny czas poświęcę swojej rodzinie oraz znajomym. Dużo moich bliskich pracuje poza granicami naszego kraju. W tym okresie wszyscy wracają w rodzinne strony, więc jest to doskonały czas, aby się spotkać i porozmawiać - mówił Marcin Wroński.

- Na wieczerzy wigilijnej na pewno pojawią się makaron z kompotem oraz karp. Te potrawy zawsze przyrządza moja mama. Bardzo lubię śpiewać kolędy. Do moich ulubionych na pewno należy zaliczyć „Bóg się rodzi” oraz „Cicha noc” - dodał zawodnik Hetmana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie