Trwa kwesta na odnowę kieleckich cmentarzy (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Dzięki długiemu weekendowi, który przypadł akurat tuż przed dniem Wszystkich Świętych coroczna zbiórka mogła tym razem rozpocząć się nieco wcześniej. Wolne dni wykorzystali też kielczanie, którzy w sobotę tłumnie ruszyli myć i porządkować groby bliskich. Nie przechodzili przy tym obojętnie wobec kwestujących od rana osób.

Piękna postawa młodzieży

- Zgłosiłyśmy się same, bo chciałyśmy się w jakiś sposób przysłużyć - mówiły cztery koleżanki z gimnazjum integracyjnego numer 4 imienia Jana Karskiego w Kielcach Natalia, Karolina i dwie Ole. Dziewczynki wytrwale przez półtorej godziny namawiały przechodniów do wspierania kwesty na cmentarzu Starym. - Mamy doświadczenie z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - przyznały z uśmiechem.

Nieco dalej, na cmentarzu Partyzantów grabie i worki na liście rozłożyła II Kielecka Drużyna Harcerska ze szczepu błogosławionego księdza Stefana Frelichowskiego przy parafii świętego Antoniego w Kielcach. - To była nasza inicjatywa. Stwierdziliśmy, że trzeba zadbać o mogiły przodków, którzy polegli w obronie ojczyzny - tłumaczył przewodnik Filip Siłakowicz, harcerz orli.

Hojni kielczanie

Swój czas poświęcili kwestowaniu nie tylko kieleccy uczniowie, ale też przedstawiciele świata kultury i mediów. O godzinie 12 "wartę" na cmentarzu Starym objął Wiesław Andrzejewski z Wojewódzkiego Domu Kultury, a kwestujący od rana Leszek Bukowski i Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki z kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej chwalili hojność kielczan. - To dopiero początek zbiórki. Z każdym kolejnym dniem z pewnością będzie jeszcze lepiej. Widać, że ludzie mają gest. Datki wrzucają nawet ci, którzy mają kilka naklejek na kurtce, co oznacza, że wcześniej wrzucili już pieniądze do puszki - komentowali panowie.

Kwesta organizowana przez Stowarzyszenie Ochrony Dziedzictwa Narodowego na wszystkich kieleckich nekropoliach potrwa do 2 listopada.