Trwają prace nad koncepcją przeciwpowodziowego zabezpieczenia Sandomierza

Wały po obu stronach - świętokrzyskiej i podkarpackiej mają być mocniejsze i wyższe.
O koncepcji wspólnej ochrony przeciwpowodziowej rozmawiali w Sandomierzu dyrektorzy Świętokrzyskiego i Podkarpackiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Przygotowania do przeciwpowodziowych inwestycji już trwają.

BĘDĄ WSPÓŁPRACOWAĆ

Jak poinformował Janusz Kubiakowski, szef Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, trwają już prace nad dokumentacją projektową na cały odcinek wału wiślanego w Sandomierzu. Obwałowania mają być nie tylko mocniejsze, ale i wyższe.
- Nie można mówić o zabezpieczeniu przeciwpowodziowym Sandomierza bez Wielowsi i Sobowa (części Tarnobrzega na Podkarpaciu). Prace trzeba wykonać kompleksowo. Musimy uzgodnić między innymi rzędne korony wałów, aby nie było takiej sytuacji, że wały po jednej stronie będą niższe, a po drugiej wyższe - stwierdził Janusz Kubiakowski.
Podział terytorialny komplikuje sprawę zabezpieczeń na Trześniówce.

- Granica województwa przebiega wzdłuż dolnej krawędzi skarpy wału. Część wału leży po stronie świętokrzyskiej, ale teren międzywala należy już do Podkarpacia. Uważamy, że wał Trześniówki powinien znaleźć się całkowicie po stronie Podkarpacia. Ułatwiłoby to zarówno prace związane z jego utrzymaniem, jak również inwestycje - mówi Janusz Kubiakowski.

Małgorzata Wajda, szefowa podkarpackiego zarządu potwierdza opinię: inwestycje muszą być wykonywane w porozumieniu. - Musimy współdziałać. Nie da się chronić skutecznie przed powodzią według granic administracyjnych. To woda wyznacza kierunki ochrony - mówi Małgorzata Wajda.
Kiedy sandomierskie wały zostaną wzmocnione? Janusz Kubiakowski nie podał konkretnej daty, powiedział, że prace mają być wykonane w okresie pięciu lat.

Małgorzata Wajda zapewniła, że zarząd będzie starał się maksymalnie skracać terminy, wykorzystując zapisy specustawy, obowiązującej od 25 sierpnia tego roku.
Inwestycje mają być realizowane w ramach programu zabezpieczenia przeciwpowodziowego Górnej Wisły.

WARUNEK: POGODA

Obecnie trwa naprawa wałów zniszczonych podczas ostatniej powodzi. Jedną z najpilniejszych inwestycji jest zabudowa wyrwy w sandomierskim Koćmierzowie.
Jak informuje Jacenty Czajka, kierownik sandomierskiego oddziału Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, ścianka szczelna jest gotowa. Obecnie wzmacniany jest grunt, na którym stanie korpus wału. Ziemia potrzebna do budowy tej konstrukcji została już zgromadzona.

Odbudowywany jest również wał w Winiarach w gminie Dwikozy. Tam, jak pisaliśmy, zadanie komplikuje konieczność dowożenia ziemi, Świętokrzyski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych nie otrzymał bowiem zgody na pobieranie jej z terenu międzywala.
Zakończenie obu inwestycji planowane jest na połowę grudnia. - Jeśli tempo robót będzie takie jak dotychczas, terminy zostaną dotrzymane - zapewnia Janusz Kubiakowski.
Warunkiem jest pogoda. Intensywne opady mogą wstrzymać prace.

Trwają również roboty w Otoce Grabińskiej w gminie Łoniów. Przebudowywana jest tam śluza wałowa i zabezpieczany wał o okolicach przepompowni.
Wzmacniany jest także lewy wał w Łukowcu w gminie Koprzywnica. W tej chwili robiona jest tam ścianka szczelna. Finał robót planowany jest na koniec października.