MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ułani, ułani...

Dorota KOSIERKIEWICZ

Jerzy Sienkiewicz wdziewa oficerski mundur, czarne, lśniące oficerki, rogatywkę, jak na kawalerzystę przystało i niczym postać z historycznej powieści siada na koń, by iść w paradzie na cześć wolności odzyskanej 11 listopada 1918 roku. - Mój dziadek walczył w artylerii, tradycje wojskowe są bliskie memu sercu - powiada i dodaje, że w tej samej paradzie pojedzie jego 14-letni syn Maciek.

Takich zapaleńców, którzy kochają konie, historię, mówią o patriotyzmie, ojczyźnie i honorze, jest na Kielecczyźnie więcej. Wskrzeszają pamięć o polskim orężu, inscenizują bitwy, biorą udział w obchodach narodowych rocznic. Są barwnym obrazkiem, ale też pomagają nam pamiętać o dniach chwały naszych dziadów. Miesiąc temu zawiązali Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii, przyjmując za swojego patrona imię pułku kresowego, 13. Pułku Ułanów Wileńskich z Nowej Wilejki spod Wilna.

Bóg, Honor i Ojczyzna

- Uważamy, że byliśmy zobowiązani wobec historii oraz żołnierzy Wojsk Konnych II Rzeczypospolitej taki szwadron odtworzyć, mimo że w Kielcach i okolicy przed II wojną światową nie stacjonował żaden pułk kawalerii. Ziemia kielecka miała wiele wspólnego z jazdą polską oraz naszym orężem - mówi dowódca szwadronu, podporucznik Robert Mazur. - Jest to ukłon wobec osób, którym polska jazda jest bliska, wszystkich tych kieleckich rodzin, których bliscy służyli w szeregach kawalerii. Chcemy też wskrzesić pamięć o tych, którzy walczyli i ginęli na różnych frontach o wolność naszego narodu.

- Pierwszy kawalerzysta Rzeczpospolitej, pułkownik Władysław Zygmunt Belina-Prażmowski urodził się na ziemi kieleckiej, koło Opatowa. Ostatni kawalerzysta II Rzeczypospolitej, major Henryk Dobrzański Hubal walczył i zginął na Kielecczyźnie - wylicza podporucznik Mazur. - A poza tym jedno z dwóch sanktuariów Matki Boskiej Ostrobramskiej w Polsce znajduje się w Skarżysku-Kamiennej, tymczasem 13. Pułk Ułanów Wileńskich to przedstawienie Madonny nosił na swoim sztandarze i odznakach pułkowych.

Jak mówią, "historia Polski" to historia jazdy polskiej i nikt nie może zapominać skąd się wywodzi. - Chcemy przypomnieć sobie i innym słowa, które widniały na głowniach szabel naszej polskiej kawalerii: "Bóg, Honor i Ojczyzna" - dodaje.

Z Sienkiewiczem w tle

Szwadron Kawalerii imienia 13. Pułku Ułanów Wileńskich zarejestrowany został w Kielcach zaledwie miesiąc temu. Ale jest kontynuatorem tradycji kawaleryjskich, które odziedziczył po 80 Kieleckiej Konnej Drużynie Harcerskiej Związku Harcerstwa Polskiego. Drużyna ta od 1982 roku kultywowała tradycje kawalerii polskiej, w tym między innymi 13. Pułku Ułanów Wileńskich. Wywodzą się z niej twórcy kieleckiego szwadronu. Podporucznik Mazur jest harcmistrzem Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej. Są wśród nich miłośnicy jazdy konnej, rezerwiści Wojska Polskiego, uczniowie szkół gimnazjalnych i średnich, instruktorzy Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Kolorytu szwadronowi dodaje mieszkający w Oblęgorku Jerzy Sienkiewicz, prawnuk Henryka Sienkiewicza, pisarza zakochanego w jeździe polskiej.

Szwadrony kawaleryjskie maja: Warszawa, Poznań, Częstochowa, Lublin, Białystok, Kraków, Radom i Tarnów. Zgodnie z przyjętym obyczajem każda formacja kawaleryjska utożsamia się z jednym z pułków kawalerii sprzed września 1939 roku. Formacje te starają się o zgodę Kół Pułkowych Kawalerii o umożliwienie posługiwania się barwami oraz imieniem wybranego przez siebie pułku. Kultywują i wskrzeszają tradycje swojego patrona, uczestniczą w świętach państwowych i religijnych, uczą młode pokolenie patriotyzmu, miłości do ojczyzny, przypominając kim byli ich potomkowie i dlaczego przelewali krew za ojczyznę na polach bitew. Uczą kawaleryjskiego rzemiosła, jazdy konnej w każdych warunkach, władania szablą i lancą z konia. Poznają przedwojenne regulaminy, które do dziś obowiązują we wszystkich formacjach kawaleryjskich w Polsce.

Wedle ustalonego rytuału

Zaczęło się pod koniec ubiegłego roku, kiedy dowództwo Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii wystąpiło do Zrzeszenia Kół Pułkowych Kawalerii, które mieści się w Londynie, z prośbą o udzielenie zgody na posługiwanie się imieniem oraz barwami 13. Pułku Ułanów Wileńskich. Wszystko odbyło się wedle ustalonego rytuału. Akt przekazania prawa i przywileju noszenia imienia barw i wyróżników przekazano im uroczyście 23 sierpnia tego roku w Grudziądzu, na XVI Zjeździe Kawalerzystów II Rzeczpospolitej. Wiceprezes Zrzeszenia Kół Pułkowych Kawalerii, major Zbigniew Makowiecki, kawalerzysta 3. Pułku Szwoleżerów Mazowieckich, wręczył akt dowódcy Kieleckiego Szwadronu Kawalerii, podporucznikowi Robertowi Mazurowi oraz jego asyście, starszemu ułanowi Czesławowi Pająkowi i młodszemu ułanowi Dariuszowi Barusze. W październiku 2004 roku zawiązano oficjalnie stowarzyszenie w Kielcach.

Szwadron liczy 15 ułanów i 15 koni oraz sprzęt potrzebny do prezentacji w trakcie uroczystości państwowych. Kieleccy kawalerzyści uczą się musztry konnej, doskonalą władanie białą bronią - lancą, szablą. Poznają historię jazdy polskiej. Chcą dorównać najlepszym i zmierzyć się z Reprezentacyjnym Szwadronem Wojska Polskiego. Czasami ćwiczą w Oblęgorku, u Sienkiewiczów, gdzie prowadzony jest pensjonat dla koni i jest dużo miejsca na kawaleryjskie manewry. Pewnie pradziad Henryk uśmiecha się wtedy w niebie pod wąsem, bo nieraz na kartach powieści opisywał polską jazdę. Uśmiecha się i wąsa z zadowolenia podkręca, bo dla prawnuka Jerzego i jego syna kawaleryjskie parady i ćwiczenia to nie tylko przygoda. - Coś chwyta za serce, kiedy jedziemy na koniach podczas narodowych uroczystości. Mundur kawalerzysty ma w sobie magię i niezmiennie kojarzy się z wolną Polską. Widzę, że starsi ludzie patrzą na nas z rozrzewnieniem i czasem łza się im zakręci w oku. To piękne, że ludzie chcą pamiętać o latach naszej chwały - dodaje prawnuk pisarza.

Za mundurem...

Kieleccy kawalerzyści chcą, by wokół szwadronu zgromadziła się grupa osób, przede wszystkim młodzieży, z której wybierany będzie 17-osobowy oddział konny. Zależy im bardzo na tym, by mundur wojskowy na stałe wpisał się w krajobraz Kielc, tak jak to było przed II wojną światową, kiedy w Kielcach mundur żołnierza 4. Pułku Piechoty Legionów oraz 2. Pułku Artylerii Lekkiej Legionów na ulicach miasta był codziennością. Oddział składający się z 17 doborowych ułanów uczestniczyłby w uroczystościach państwowych, takich jak 11 listopada. Poza ułanami byłyby trzy powozy konne przewidziane dla najważniejszych osobistości miasta. Szwadron ma zamiar przeprowadzić pierwsze pokazy kawaleryjskie dla mieszkańców Kielc, gdzie poza musztrą konną odbędą się pokazy z zakresu władania białą bronią - szablą oraz lancą. Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii zobaczymy na tegorocznych obchodach narodowego święta odzyskania przez Polskę niepodległości 11 listopada. Jerzy Sienkiewicz pojedzie w pierwszej trójce.

Ułani proszą

Kieleccy ułani proszą o kontakt osoby i organizacje, które chcą z nimi współpracować oraz tych, których bliscy służyli w Kawalerii Polskiej. Należy dzwonić do naszej redakcji pod nr tel. 0-41 368-00-12.

Jak odzyskiwaliśmy wolność...

10 listopada 1918 roku do Warszawy przybył uwolniony z więzienia niemieckiego Józef Piłsudski. Był wtedy komendantem legionów i cieszył się niekwestionowaną popularnością wśród Polaków. W kraju rozpoczęto akcję rozbrajania niemieckich żołnierzy i przejmowania administracji. Znaczną rolę w tych działaniach odegrały nieliczne jednostki Polskiej Siły Zbrojnej oraz Polskiej Organizacji Wojskowej - konspiracyjnej organizacji utworzonej przez Piłsudskiego na początku I wojny światowej. 11 listopada 1918 roku Rada Regencyjna przekazała Piłsudskiemu władzę nad Polską Siłą Zbrojną, trzy dni później rozwiązała się, oddając całą władzę Piłsudskiemu. Podporządkowali mu się także premier rządu lubelskiego oraz dowódca Polskiej Organizacji Wojskowej Edward Rydz-Śmigły. Tego samego dnia, 11 listopada, w lesie Compiégne pod Paryżem zostało podpisane zawieszenie broni na froncie zachodnim. Z biegiem czasu ta data uznana została za święto państwowe - Święto Odzyskania Niepodległości. Uznaje się, że 11 listopada 1918 roku Polska po z górą ponad 120 latach zaborów odzyskała wolność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie