Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Targi Kielce lepsze od Metalurga Skopje! Kielczanie liderem grupy C (zdjęcia)

Ze Skopje Paweł KOTWICA [email protected]
- Wygraliśmy charakterem. Pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem - cieszył się wczoraj pod szatnią hali "Boris Trajkowski" w Skopje obrotowy naszego zespołu, Rastko Stojković. Mimo że jego zespołowi długo się w tym spotkaniu nie wiodło, to ostatni kwadrans należał do mistrzów Polski. Kielczanie zrobili wielki krok w kierunku wygrania grupy C, robiąc swojemu trenerowi piękny prezent na 51, poniedziałkowe urodziny.

[galeria_glowna]
HC Skopje Metalurg - Vive Targi Kielce. Relacja live - zobacz zapis

Metalurg Skopje - Vive Targi Kielce 21:23 (12:10)

Vive Targi Kielce: Szmal (20) - Strlek 1 - Bielecki 2, Jurecki 4 - Zorman 1 - Buntić 2, Lijewski 3 - Cupić 8 (1) - Musa 1, Grabarczyk, Stojković 1.

Metalurg: Stanić (9), Angełow (1) - Rakcević 6, Dimowski, Vugrinec 7 (1), Georgiewski 2, Kozlina 1, Manaskow 3, Mirkulowski, Markoski, Mojsowski 2, Batinović, Jonowski.

Karne. Metalurg: 1/4 (rzuty Mojsowskiego, Batinovicia i Vugrinca obronił Szmal). Vive Targi Kielce: 1/2 (rzut Cupicia obronił Angełow). Kary. Metalurg: 4 minuty (Jonowski, Vugrinec po 2). Vive Targi Kielce: 8 minut (Lijewski 4, Grabarczyk, Jurecki po 2). Sędziowali: A. Gusko, S. Riepkin (Białoruś). Widzów: 6000.
Przebieg: 1:0, 1:2, 2:2, 2:3, 3:3, 3:4, 7:4, 7:5, 8:5, 8:7, 10:7, 10:8, 11:9, 12:9, 12:10 - 12:11, 14:11, 14:14, 16:14, 16;15, 17:15, 17:16, 18:16, 18:21, 20:21, 20:23, 21:23.

- A wy skąd? Z Polski? Na mecz piłki ręcznej? Nienawidzę Metalurga! Mają dużo pieniędzy. Kibicuję Vardarowi - przywitał nas sprzedawca w sklepie przy największym w Skopje Placu Macedońskim. To miasto ma chyba największy współczynnik pomników na metr kwadratowy, stojąc na kamiennym, średniowiecznym moście, odbudowanym po wielkim trzęsieniu ziemi z 1963 roku, ma się ich w zasięgu wzroku kilkanaście.

ZA ŁAWKĄ BYŁO GORĄCO

Macedoński kibic przed wejściem do hali przechodzi przez dwie bramki do wykrywania metali. Niewiele to daje, bo jak chce, to i tak na boisko rzuca monetami i zapalniczkami. - Za naszą ławką było momentami gorąco, czymś tam dostaliśmy po głowach, ale teraz to już nieważne - śmiał się trener kielczan, Bogdan Wenta, któremu wreszcie udało się pokonać swojego wielkiego, trenerskiego rywala Lino Cervara, który prowadząc reprezentację Chorwacji, niemal zawsze ogrywał Polaków.

Ivan Cupić: - Nie przeszkadza mi to, że ktoś we mnie czymś rzuca - czytaj więcej

Jeśli już macedoński kibic wejdzie na trybuny, to klaszcze, krzyczy, tupie, wyje, śpiewa, ale przede wszystkim gwiżdże. Gwiżdże przeraźliwie głośno i na niespotykanych pod innymi szerokościami geograficznymi częstotliwościach. Momentami nie słyszeliśmy własnych myśli.

Kibiców w biało-niebieskich szalikach Metalurga w hali "Boris Trajkowski", wypełnionej do ostatniego miejsca sześcioma tysiącami widzów, można było policzyć na palcach ręki. O wiele więcej było narodowych, żółtych flag z czerwonym, promienistym słońcem. Macedończycy to naród niewielki, ale niezwykle przywiązany do swojej tożsamości.

Vive Targi Kielce przyjechało do Macedonii bronić pozycji lidera. Wiadomo było, że zadanie wygrania w Skopje będzie niezwykle trudne, przecież Metalurg też był drużyną jak dotąd w grupie C niepokonaną.

"KOLA" W SIÓDEMCE

Naszą tajną bronią miał być Karol Bielecki, który wyszedł w pierwszej siódemce kieleckiego zespołu i zdobył jego pierwsze dwie bramki. Potem "Kola" trochę zniknął z pola widzenia i w ostatnich minutach pierwszej połowy zastąpił go Michał Jurecki. Goście otworzyli mecz twardą, agresywną obroną, ale mieli problemy w ataku, kilka razy chcieli zbyt chaotycznie rozwiązać atak i tracili piłkę. Sędziowie z Białorusi dawali grać gospodarzom niezwykle długie akcje, nam bardzo szybko sygnalizowali grę pasywną, co mocno irytowało naszych graczy. Potem dziury w naszej defensywie zaczęli znajdować kołowy Mladen Rakcević i prawy rozgrywający Renato Vugrinec. W 13 minucie po golu tego drugiego Metalurg objął prowadzenie 5:4 i nie oddał go już do końca pierwszej połowy. A kiedy najlepszy bramkarz ostatnich mistrzostw Europy, Serb Darko Stanić zaczął brać przykład ze świetnie momentami interweniującego Sławomira Szmala ("Kasa" w pierwszej odsłonie odbił między innymi dwa rzuty karne), to gospodarze odskakiwali na różnicę trzech trafień. I nie pomagała wymiana skrajnych rozgrywających - Denisa Bunticia zastąpił Krzysztof Lijewski, a Bieleckiego - Jurecki. Za to cały czas sprawnie kierował naszą ofensywą Uros Zorman, jeden z tych, którzy mieli największy wkład w zwycięstwo.

WOJNA NERWÓW

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy mieliśmy szansę doprowadzić do remisu, ale dwa razy świetnie interweniował Stanić. Co się odwlecze, to nie uciecze. Zawodnicy Metalurga po kilku minutach wyraźnie zaczęli opadać z sił. W 45 minucie prowadzili jeszcze 18:16, ale potem przez osiem minut biegali po boisku bez efektów. Krzysztof Lijewski dwa razy zabrał im piłkę, jak niegrzecznemu dziecku zabawkę, a Jurecki, Rastko Stojković i Manuel Strlek się nie mylili. Po kontrze tego ostatniego w 52 minucie wygrywaliśmy 21:18. Jednym z bohaterów końcówki spotkania był Szmal, który kilka razy wręcz ośmieszył rywali, łapiąc piłkę "w zęby". W 55 minucie Metalurg przegrywał tylko 20:21 i zaczęła się gra nerwów i błędów. Dwa ostatnie gole dla naszego zespołu zdobył Ivan Cupić (w całym meczu tylko jedna pomyłka, a osiem rzutów w sieci) i mimo że sędziowie dwa razy odebrali "żółto-biało-niebieskim" piłkę, to wygranej nie byli w stanie nam zabrać. Wisienkę na torcie położył Szmal, broniąc w ostatnich sekundach swojego trzeciego w meczu karnego. W hali, oprócz gwizdów, słychać już było tylko 30-osobową grupę kibiców w żółtych koszulkach.

W najbliższą sobotę o godzinie 18, meczem z Metalurgiem, kielczanie rozpoczną w Hali Legionów rundę rewanżową Ligi Mistrzów. A już w środę awansem rozegrają w Zabrzu meczu PGNiG Superligi z miejscowym Powenem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie