MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Vive Tauron Kielce lepszy od MMTS Kwidzyn

Paweł Kotwica, Elżbieta Święcka
Vive Tauron Kielce wygrało pierwszy mecz półfinału play off PGNiG Superligi z MMTS Kwidzyn 38:25.

Vive Tauron Kielce – MMTS Kwidzyn 38:25 (16:14).

Vive Tauron: Sego (1-60 min, 10 obron)- Jachlewski, Strlek 5 - Bielecki 3 (1), Chrapkowski, Jurecki 1 - Zorman - Buntić 6, Lijewski 2, Paczkowski 1 - Cupić 6, Reichmann 8 (3) - Aginagalde 4, Kus 2.

MMTS: Dudek (1-30 min, 6 obron), Kiepulski (31-60 min, 3 obrony) - Nogowski 5 (1) - Rosiak, Klinger 1, Potoczny 1 - Pilitowski 2, Mroczkowski - Szpera 1, Zadura 5 - Seroka 7 (3), Kryszeń 1 - Janiszewski 1, Peret 1.

Karne. Vive Tauron: 3/4 (rzut Reichmanna obronił Dudek). MMTS: 4/5 (rzut Nogowskiego trafił w poprzeczkę). Kary. Vive Tauron: 8 minut (Jurecki, Chrapkowski, Jachlewski, Kus po 2). MMTS: 6 minut (Peret, Rosiak, Janiszewski po 2 ).

Sędziowali: M. Baranowski (Warszawa), B. Lemanowicz (Łąck). Widzów: 3000.

Przebieg: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2. 2:3, 3:3, 3:4, 5:4, 5:6, 6:6, 6:7, 7:7, 7:8, 8:8, 8:9, 9:9, 9:10, 10:10, 10:11, 12:11, 12:12, 16:12, 16:14 - 18:14, 18:16, 20:16, 20:17, 21:17, 21:18, 25:18, 25:19, 26:19, 26:20, 28:20, 28:21, 30:21, 30:22, 33:22, 33:23, 34:23, 34:24, 35:24, 35:25, 38:25.

Trener gości Patryk Rombel przed przyjazdem zapowiadał walkę. - Jeśli są od nas lepsi, to niech udowodnią to na boisku - odważnie mówił szkoleniowiec, który z Tałantem Dujszebajewem prowadzi reprezentację Polski.

Pierwsza połowa pokazała, że nie było to kozaczenie. Do 25 minuty mecz był bardzo wyrównany, obie drużyny na przemian wygrywały jedną bramką, a w zespole z Kwidzyna świetną partię rozgrywał prawoskrzydłowy Mateusz Seroka, który w pierwszej połowie trafił 6 razy, a między 13 a 18 minutą zdobył wszystkie pięć bramek, które rzucił jego zespół. Ale na pierwszej połowie nie warto było spać również, aby zobaczyć kapitalną bramkę Julena Aginagalde - baskijski obrotowy chwycił podaną piłkę i nie odwracając się w stronę bramki, tyłem trafił w samo okienko. Widowiskowe były też bramki Tobiasa Reichmanna, który latał, niczym jego rodak, specjalista od …skoków narciarskich, Sven Hannawald - niesamowicie długo wisi w powietrzu, jakby zawsze miał „wiatr pod narty”, a piłka ląduje tam, gdzie on chce.

Od stanu 12:12 nasz zespół, który przez praktycznie cały mecz grał obroną 5-1, najpierw z wysuniętym Mateuszem Jachlewskim, potem z Piotrem Chrapkowskim, zdobył cztery bramki z rzędu, ale kwidzynianie wcale nie stracili rezonu, więc wynik do przerwy niczego naszemu zespołowi nie gwarantował.

Ale co się odwlekło w pierwszej, to nie uciekło w drugiej połowie. Kielczanie zagrali w niej dużo skuteczniej (tylko 6 nieskutecznych rzutów, 79 procent skuteczności), rozegrali kilka widowiskowych akcji - znów czarował Reichmann, a Aginagalde znów trafił tyłem, ale bramka nie została zaliczona. Od 40 minuty gospodarze niepodzielnie rządzili na boisku. Kwidzynianie zaczęli popełniać proste straty (w całym meczu 16 błędów technicznych, przy zaledwie pięciu mistrzów Polski), ruszyła żółto-biało-niebieska kontra i to był koniec MMTS w tym spotkaniu. W ostatnich minutach na środku rozegrania grał Ivan Cupić, a na kole Michał Jurecki.

Drugi mecz odbędzie się w sobotę w Hali Legionów o godzinie 17.30.

PO MECZU POWIEDZIELI

Tałant Dujszebajew, trener Vive Tauronu: - W pierwszej połowie nie graliśmy źle, ale Kwidzyn szczęśliwie zdobył trzy bramki. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej w obronie, zdobyliśmy kilka bramek z kontry i mogliśmy spokojnie prowadzić grę.

Patryk Rombel, trener MMTS Kwidzyn: - Gramy na tyle, na ile nam zdrowie pozwala. W pierwszej połowie zagraliśmy fajnie. Z tego mogę być zadowolony. Zdajemy sobie sprawę z tego, z kim walczymy. Wynik - może trochę za wysoki. W sobotę będziemy walczyć.

Krzysztof Lijewski, Vive Tauron: - Pierwsze 30 minut może nie było powalające w naszym wykonaniu, ale to pierwszy mecz po przerwie reprezentacyjnej i widać zmęczenie niektórych zawodników.

Marin Sego, Vive Tauron: - To pierwszy mecz, który zagraliśmy razem po przerwie reprezentacyjnej. Kwidzyn walczył od początku. Szczególnie w ostatnich minutach zagraliśmy świetnie w obronie i mieliśmy dużo kontrataków.

Relację trzeba odświeżać - klawisz F5

Dziękuję za uwagę. /esw/

KONIEC MECZU

38:25 - I jeszcze Kus w ostatniej sekundzie po podaniu Jureckiego.

37:25 - Goście w podwójnym osłabieniu, ale z dodatkowym zawodnikiem w polu zamiast bramkarza. Nie pomogło. Strlek trafia z kontry. Piąta bramka Chorwata.

58'10" - Czas dla Kwidzyna.

36:25 - Reichmann z karnego.

57'58" - 2 minuty kary dla Bartosza Jniszewskiego. I rzut karny dla Vive.

57'41" - 2 minuty kary dla Przemysława Rosiaka.

35:25 - Potoczny trafia dla gości.

56'25" - 2 minuty kary dla Michała Jureckiego.

Kolejna próba Zadury. Tym razem broni Sego.

Zadura myli się w kontrze.

55 minuta

35:24 - Znów Cupić.

34:24 - Zadura.

34:23 - Cupić.

33:23 - Pilitowski.

33:22 - Reichmann z kontry. Siódme trafienie Niemca.

32:22 - Przechwyt i bramka z kontry Paczkowskiego.

31:22 - Rozstrzelał się Strlek.

30:22 - Goście odpowiadają ładnym trafieniem Zadury.

30:21 - Kontra Vive. Strlek. Po raz trzeci.

50 minuta

29:21 - Kolejna ciekawa akcja kielczan i Strlek podwyższa prowadzenie.

28:21 - Zadura.

28:20 - Ładna akcja kielczan i pierwsze dziś trafienie Strleka.

27:20 - Trochę zamieszania w tej akcji było, ale ostatecznie Reichmann pokonuje stojącego w bramce gości Kiepulskiego.

26:20 - Pewny rzut Seroki z karnego.

Rzut karny dla Kwidzyna.

45 minuta

26:19 - Znów skuteczny Buntić.

25:19 - Kryszeń ze skrzydła.

42'31" - Czas dla Kwidzyna.

25:18 - Buntić.

Niecelne podanie gości i kielczanie znów przy piłce.

24:18 - Bunić.

23:18 - Nie do końca był to przechwyt w wykonaniu Kusa. Ale kontrę na bramkę zamienia Cupić.

40 minuta

22:18 - Bielecki pewnie z karnego.

38'06" - 2 minuty kary dla Michała Pereta. I rzut karny dla Vive.

21:18 - Z karnego Nogowski. Piąte trafienie tego zawodnika.

Rzut karny dla Kwidzyna wywalczył Mroczkowski.

21:17 - Reichmann.

36'23" - 2 minuty kary dla Piotra Chrapkowskiego.

20:17 - Zadura.

20:16 - Przechwyt Bunticia, szybkie rozegranie z Aguinagalde i Buntić trafia.

I żółta kartka dla trenera Dujszebajewa.

Faul w ataku gości.

35'19" - 2 minuty kary dla Mateusza Jachlewskiego.

19:16 - Cupić.

35 minuta

18:16 - Znów skuteczna kontra gości i znów trafia Nogowski.

18:15 - Kontra Kwidzyna. Nogowski.

18:14 - Aguinagalde.

17:14 - Potężny rzut Bieleckiego.

Kielczanie atakują.

II POŁOWA

PRZERWA

KONIEC I POŁOWY

Zorman indywidualnie. I jeszcze rzut karny dla Vive. Ale Reichmann rzuca w nogi bramkarza.

16:14 - I nie myli się z karnego Seroka.

Mylą się w ataku kielczanie, ale nie ma kontry gości. Jest za to rzut karny dla Kwidzyna.

16:13 - Klinger.

16:12 - Rozkręcają się kielczanie. Świetne trafienie Lijewskiego.

Sego broni trudny rzut Szpery.

15:12 - Jak on to robi? Przecząc prawom fizyki trafia ze skrzydła Reichmann.

25'33" - Czas dla Kwidzyna.

14:12 - Z kontry bramkę dla kielczan zdobywa Kus.

13:12 - Reichmann pewnie z karnego.

Kontra Vive trochę nieskładna, bo Lijewski nie zauważył niepilnowanego Reichmanna. Ale Strlek wywalczył rzut karny.

25 minuta

12:12 - I Peret wyrównuje.

Sego broni, ale piłka nadal dla gości.

12:11 - Indywidualnie Jurecki. I efektownie.

Nogowski z karnego obija poprzeczkę.

Rzut karny dla Kwidzyna wywalczył Peret. Kibice głośno protestują.

11:11 - Reichmann.

Ale teraz błędu Jureckiego nie wykorzystują goście.

10;11 - Kontra Kwidzyna. Zadura bez litości.

20 minuta

10:10 - Kontra Vive. Reichmann.

I jeszcze błąd w ataki kielczan.

9:10 - Gapiostwo i niezdecydowanie kielczan wykorzystuje Seroka.

9:9 - Lijewski wyrównuje.

8:9 - Seroka ma dziś sposób na Sego.

8:8 - Cupić trafia przy grze kielczan w osłabieniu.

7:8 - Seroka pewnie z karnego.

14'36" - 2 minuty kary dla Mateusza Kusa. I karny dla Kwidzyna.

15 minuta

7:7 - Aguinagalde. Znów fantastyczne trafienie. Tym razem po podaniu Jachlewskiego.

6:7 - Ależ to teraz Seroka zmieścił tuż przy słupku.

6:6 - Aguinagalde po raz drugi dzisiaj. Ładne trafienie.

5:6 - Kontra Kwidzyna i Seroka pokonuje Sego.

5:5 - Kus przeszkadzał, ale Nogowski znajduje drogę do bramki.

5:4 - Wreszcie kielczanie na prowadzeniu. Aguinagalde z koła.

Długa akcja gości i jeszcze "żółtko" dla Bunticia.

10 minuta

Chrapkowski ogląda żółtą kartkę. Bronią się kielczanie.

4:4 - Tym razem dla kielczan bramkę zdobywa Cupić.

3:4 - Szybka odpowiedź gości. Nogowski pokonuje Sego.

3:3 - Buntić po raz drugi.

2:3 - Goście nie odpuszczają. Szpera.

2:2 - Bielecki.

1:2 - Pilitowski

5 minuta

Skuteczna interwencja Sego przy rzucie Klingera.

Twarda gra w obronie Jachlewskiego i żółta kartka dla zawodnika Vive.

1:1 - Buntić wyrównuje.

Dudek broni rzut Bieleckiego.

0:1 - Janiszewski otwiera wynik spotkania.

Kontra Vive, ale bramki Jachlewskiego sędziowie nie uznają.

Zaczynamy spotkanie. Przy piłce Kwidzyn.

I POŁOWA

Spotkanie sędziują Marek Baranowski z Warszawy i Bogdan Lemanowicz z Łącka. Delegatem na mecz jest Krzysztof Manyś z Poznania.

MMTS Kwidzyn

12. Bartosz Dudek
16. Paweł Kiepulski
4. Przemysław Zadura
6. Maciej Mroczkowski
7. Aleksander Kryszeń
8. Michał Peret
9. Marek Szpera
10. Tomasz Klinger
11. Grzegorz Szczepański
13. Przemysław Rosiak
14. Adrian Nogowski
15. Maciej Pilitowski
17. Mateusz Seroka
19. Michał Potoczny
24. Bartosz Janiszewski

Trener: Patryk Rombel

Vive Tauron Kielce

1. Sławomir Szmal
16. Marin Sego
5. Michał Jurecki
9. Tobias Reichmann
10. Piotr Chrapkowski
11. Mateusz Kus
13. Julen Aguinagalde
14. Karol Bielecki
15. Mateusz Jachlewski
17. Manuel Strlek
19. Krzysztof Lijewski
21. Denis Buntić
22. Paweł Paczkowski
23. Uros Zorman
27. Ivan Cupić

Trener: Tałant Dujszebajew

Składy obu drużyn.

Witamy Państwa z kieleckiej Hali Legionów. W pierwszym meczu półfinałowym PGNiG Superligi Vive Tauron Kielce podejmuje MMTS Kwidzyn.

- Fizycznie zespół nie wygląda dobrze. Każdy miał dużo treningów w reprezentacji, wielu zawodników grało po trzy mecze podczas weekendu. A przed nami półtora miesiąca, kiedy rozegramy w różnych rozgrywkach same mecze o wszystko. Dlatego po tych dwóch meczach półfinału, drużyna dostanie dwa dni wolnego, żeby odpoczęła przed przyszłą sobotą, kiedy gramy we Flensburgu - mówi Dujszebajew.

Po kadrze gra się ciężko
- Po kadrze zawsze gra nam się ciężko, ale trzeba się pozbierać. Mecze z takim rywalem, jak Kwidzyn, będą dla nas dobrym „mocnym uderzeniem” i mobilizacją- mówi kielecki rozgrywający, Piotr Chrapkowski.

W rundzie zasadniczej, w której zespół z Kwidzyna zajął czwarte miejsce, Vive Tauron wygrało w Kielcach z MMTS 38:28, a na wyjeździe 32:25. W ćwierćfinale MMTS uporało się z KPR RC Legionowo, przegrywając na wyjeździe 22:26 i wygrywając u siebie 26:17 (kielczanie wyeliminowali Zagłębie Lubin). W spotkaniu 1/8 Pucharu Polski kielczanie pokonali u siebie MMTS 41:24.

Mocniejsi są u siebie
- Kwidzyn to zespół dużo groźniejszy u siebie, miewaliśmy tam kłopoty. Ma nad nami tę przewagę, że do półfinałów mógł się zacząć przygotowywać już w poniedziałek, a my we wtorek graliśmy w Opolu Puchar Polski - mówi Dujszebajew.

W zespole, poza Grzegorzem Tkaczykiem i Mariuszem Jurkiewiczem, nie ma urazów uniemożliwiających grę, choć jest sporo drobnych kontuzji, na przykład Denis Buntić przechodził w czwartek badania.

Rombel podglądał „kuchnię” Dujszebajewa
Dujszebajew i szkoleniowiec kwidzynian, Patryk Rombel, współpracują ze sobą w kadrze. Czy możliwość kilkudniowego podglądania „kuchni” warsztatu Dujszebajewa w czymś może pomóc szkoleniowcowi Kwidzyna? - Na pewno trener MMTS coś podpatrzył i będzie więcej o nas wiedział, ale nie sądzę, żeby mu to wiele pomogło. Jeśli będziemy solidnie wykonywać swoje zadania i grać na swoim normalnym poziomie, to nawet nic - mówi Chrapkowski.

-Wyjdziemy i zaprezentujemy się najlepiej, jak potrafimy. Pojedynki z Vive to zawsze są mecze, które nie są tak bardzo obciążające psychicznie. Wiadomo bowiem, kto jest faworytem tej konfrontacji. Dlatego możemy wyjść z takiego założenia, że podobnie jak w rewanżu z Legionowem, wychodzimy na parkiet i gramy na maksa. Jeśli mamy być słabsi, to niech rywale udowodnią, że faktycznie zasługują na to, żeby nas pokonać. Jeśli są od nas lepsi to niech pokażą na boisku, przy naszym stuprocentowym zaangażowaniu, rzeczywiście zasługują na to, aby awansować dalej. Nie oddamy nic za darmo - mówi trener MMTS na internetowej stronie kwidzyńskiego klubu.

W półfinale gra się do trzech zwycięstw. Trzeci mecz odbędzie się w sobotę, 30 kwietnia w Kwidzynie. W drugiej parze półfinałowej grają Orlen Wisła Płock i Azoty Puławy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie