W niewielkiej miejscowości położonej na pograniczu gminy Stąporków i Mniów mieszka ponad 50 osób. Najstarszy z nich ma 85 lat, a najmłodszy 2 latka. We wsi jest zaledwie 14 zamieszkałych domów. Jednak spokój miejscowości oraz malownicze tereny przyciągają przyjezdnych. Od kilku lat pojawiają sie nowi mieszkańcy. Jednym z nich jest Jarosław Hipsz. - Byłem zainteresowany działką w Pierzchnicy, ale kiedy ukazało się ogłoszenie o sprzedaży w Bieniu, wraz z żoną przyjechaliśmy i postanowiliśmy osiedlić się właśnie tutaj. Urzekła nas cisza i spokój, i to, że jest to kameralna, mała wieś, a mieszkańcy przyjaźni i uczciwi - mówi pan Jarosław.
Syn państwa Hipszów - Jacek jest studentem Instytutu Sztuk Pięknych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach i ma plany artystyczne związane z miejscowością. Nowym mieszkańcem jest również Przemysław Bujnowski, który trzy lata temu postanowił się osiedlić właśnie w Bieniu.
Mają drogę
Od 1987 roku sołtysem wsi Bień jest Zdzisław Chrzan. - Problemów jest dużo - tłumaczy włodarz sołectwa. - Chcielibyśmy odnowić koryto rzeki Krasna oraz wytyczyć następną drogę.
Tymczasem mieszkańcy symbolicznie oddali do użytku asfaltową drogę o długości 3470 metrów; jedyną drogę dojazdową do wsi od strony Krasnej. W czwartkowe popołudnie symboliczną wstęgę przecinali: mieszkańcy, sołtys wsi Bień, radny Krzysztof Chrzan, zastępca burmistrza Andrzej Głogowski oraz burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
