W Brodach w gminie Końskie samochód zjechał z drogi do stawu. Kierującej i dwóm pasażerom nic się nie stało

- Rzecz miała miejsce we wtorek około godziny 5. Nasze pierwsze ustalenia wskazywały, że kobieta kierująca renault scenic najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do panujących na drodze trudnych warunków. Samochód na łuku zjechał z trasy i wpadł do stawu - przekazywał starszy sierżant Piotr Przygodzki, oficer prasowy koneckiej policji.

Samochód w około trzech czwartych zanurzony był w wodzie. Trzeźwej kierującej i dwójce pasażerów udało się z niego wydostać i wrócić na brzeg. Strażacy odnotowali, że wezwanie o pomoc przyszło po około 40 minutach od samego zajścia.

- Po przybyciu na miejsce pomocy drogowej podjęto decyzję, iż ratownicy w ubraniach do ratownictwa wodnego wejdą do stawu i podczepią do auta linkę holowniczą. Udało się to i uszkodzony samochód został wyciągnięty z wody. Strażacy upewnili się, że w aucie nie było nikogo i odłączyli w nim akumulator - informował kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckiej straży pożarnej.

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Otpo prawdziwe pytania z testu MultiSelect	QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się!
Najlepsza jedenastka jesieni w piłkarskiej ekstraklasie. A w niej dwóch piłkarzy Korony	Piękne piłkarki na pięknych zdjęciach. Wyjątkowa sesja Korony Handball Kielce
QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?	Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju