MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Kielcach obcy zamknął się w szkolnej łazience z dwiema dziewczynkami

minos
Policjanci szukają człowieka, który wszedł do jednej z kieleckich podstawówek i zamknął się w łazience z dwiema uczennicami. Prokuratura wszczęła śledztwo tyczące skrzywdzenia jednej z dziewczynek.

ZOBACZ TEŻ:
Zboczeniec zaatakował dwie kobiety w Katowicach. Policja szuka sprawcy

(TVN24/x-news)

Dramatyczne wydarzenie rozegrało się w ubiegły piątek w podstawówce na terenie Kielc. Podczas przerwy około godziny 14 na teren placówki wszedł mężczyzna.

- Według naszych dotychczasowych ustaleń, obcy zamknął się w łazience z dwiema dziewczynkami. Jednej z nich udało się uciec na korytarz i wszcząć alarm. Spłoszony mężczyzna wybiegł z budynku - opowiada młodszy aspirant Mariusz Bednarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Policjanci dysponują rysopisem napastnika, dotarli też do zapisu z kamer monitoringu, który może się okazać pomocy w ustaleniu personaliów podejrzewanego.

- We wtorek Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód wszczęła śledztwo tyczące doprowadzenia dziewczynki nie mającej jeszcze 15 lat do poddania się tak zwanej innej czynności seksualnej. Prowadzący sprawę zwrócił się już do sądu o ustalenie terminu przesłuchania pokrzywdzonej, oraz dziewczynki, która była świadkiem. Chodzi o to, by podczas całego śledztwa i procesu dzieci były przesłuchiwane tylko raz - tłumaczy prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Świętokrzyski kurator oświaty Małgorzata Muzoł poprosiła na rozmowę panią dyrektor placówki, w której doszło do zajścia. Wczoraj rankiem przyznawała, że szkoła do tej pory oficjalnie nie poinformowała kuratorium o wydarzeniach sprzed blisko tygodnia.

- To bardzo trudna sytuacja, która dowodzi, że nawet dobra szkoła, bo w takiej doszło do zajścia, nie może niczego zaniedbywać - mówi kurator i dodaje: - Potrzebne są sensowne dyżury na korytarzach, szczególnie w takich porach, gdy wielu uczniów kończy zajęcia, przychodzą po nich rodzice, w szkole panuje spory ruch. Nie sposób oczywiście legitymować każdego kto wchodzi do budynku, wygląda jednak na to, że na korytarzu zabrakło dorosłych. Nauczycieli czy pracowników administracji. Będziemy wdrażać nowe procedury. Każdy wizytator, który w najbliższym czasie będzie odwiedzał szkoły, przypomni o konieczności zapewnienia bezpieczeństwa.

Półtora miesiąca temu w podstawówce w innej części Kielc nauczyciele podczas godziny wychowawczej apelowali do uczniów, by jeśli z lekcji nie odbierają ich rodzice, starali się chodzić grupami. Mówiło się, że w pobliżu szkoły nieznajomy mężczyzna zaczepił uczennice. Policjanci - gdy pytaliśmy ich wówczas o to zajście - informowali, że nie mają takiego zgłoszenia.
Podobnie mówiła wczoraj Małgorzata Muzoł, świętokrzyski kurator oświaty: - Do tej pory nie mieliśmy żadnych oficjalnych informacji od szkół, ani od rodziców, którzy przecież piszą do kuratorium w bardzo różnych sprawach, by gdzieś doszło sytuacji o podobnym tle.

W zespole szkół, w którym w zeszły piątek doszło do dramatycznych wydarzeń nauczyciele zaapelowali do uczennic, by jeśli wybierają się do toalety, chodziły z koleżanką lub prosiły nauczycielkę. Za doprowadzenie nieletniej do poddania się innej czynności seksualnej kodeks przewiduje karę od 2 do 12 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie