- Na miejscu okazało się iż w murowanym ciągu garaży płoną dwa sąsiadujące ze sobą boksy, w tym jeden z podwójny, oraz znajdujące się w środku samochody. Pożar miał łącznie powierzchnię około stu metrów kwadratowych. Z ogniem walczyło siedem zastępów strażaków – opowiadał brygadier Sławomir Karwat, zastępca szefa kieleckiej straży pożarnej.
W większym z boksów spaliły się ford i mercedes. Strażacy przypuszczają, że pożar zaczął się od zwarcia w instalacji elektrycznej któregoś z tych wozów. W boksie obok zaparkowany był renault laguna. Ten wóz został częściowo uszkodzony.
- Ponieważ w wyniku pożaru popękał strop garaży, na miejsce wezwaliśmy przedstawiciela nadzoru budowlanego. Zdecydował on, że budynek nie nadaje się do użytku – uzupełniał wiceszef kieleckiej straży pożarnej.
ZOBACZ TEŻ: Pasażer na gapę spadł na sklep pod Londynem. Zamarzł w podwoziu podczas lotu z RPA
Dostawca: TVN
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?