Ostatni tegoroczny wąskotorowy pociąg rozkładowy pojedzie w najbliższą niedzielę. Zakończy obecny sezon i kolejka zapadni w zimowy sen. Gdy wiosną przyszłego roku obudzi się z niego, może z Jędrzejowa do Pińczowa już nie dojeżdżać.
Będzie budowa, będą utrudnienia
Dlaczego? Powody są dwa. Pierwszy to budowa Ośrodka Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach, przez co teren stacji stanie się tam placem budowy. Ze względu na odpowiedzialność za pasażerów Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych w Kielcach, który będzie realizował wartą ponad 14 milionów złotych inwestycję, miałby wielki kłopot, gdyby któremuś z podróżnych coś się stało. – Na razie nie wiem, czy w przyszłym roku pociąg pojedzie, czy nie. Spróbujemy dogadać się w tej kwestii ze spółką Ciuchcia Expres Ponidzie - mówi Tomasz Hałatkiewicz, dyrektor Parków. Ale dodaje, że utrudnienia są konieczne. – Bo uważam, że ośrodek da kolejce drugie życie. Dlatego, że dziś kolejka nie może być sama w sobie atrakcją, tylko atrakcje musza być też wokół niej – podkreśla.
Drugim powodem jest coraz gorszy stan ciągnącego się na długości kilkuset metrów mostu na Nidzie przed Umianowicami. – Nie jest poważnie remontowany od bardzo dawna. Gdy zakończy się budowa ośrodka, to miną dwa lata. Po tym okresie czasu pociągi pasażerskie raczej nie będą miały możliwości wjazdu na tę konstrukcję bez jej wcześniejszego remontu – uważa Andrzej Kuszak, prezes Fundacji Zwrotnica z Pińczowa.
Może w Umianowicach bez zatrzymywania się?
Innego zdania jest jednak Edward Choroszyński, prezes Świętokrzyskiej Kolei Dojazdowej „Ciuchcia Expres Ponidzie”. – Most jest pod ścisłym nadzorem, można po nim jeździć. Nie puściłbym pociągu, gdyby nie było gwarancji bezpieczeństwa – twierdzi. Ale i tak nie można wykluczyć, że od przyszłego roku kolejka dojeżdżać będzie tylko do Motkowic, gdzie znajduje się ostatni przystanek przed mostem na Nidzie i Umianowicami.
– Nikt z „parków” w tej sprawie nie kontaktował się jeszcze ze mną. Widziałem w internecie tylko wizualizację ośrodka i nie wiem, czy w związku z jego budową stacja w Umianowicach będzie zamknięta, czy może jednak będzie możliwy tylko sam przejazd przez nią – mówi i dodaje, że odnośnie tej kwestii czeka na kontakt ze strony Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych w Kielcach.
- Liczę na to, że po zakończeniu budowy kolejka nadal będzie przekraczać Nidę. Dlatego, że Ciuchcia z Ośrodkiem Edukacji Przyrodniczej powinny współgrać - kończy Tomasz Hałatkiewicz.
Ostatni przejazd
Ostatni w tym roku kurs kolejki wąskotorowej „Ciuchcia Expres Ponidzie” odbędzie się w niedzielę, 1 października. Pociąg odjedzie ze stacji w Jędrzejowie o godzinie 10, a z Pińczowa wyjedzie o 14.35 i wróci na 18. Bilet rodzinny na całą trasę (tam i z powrotem) dla dwojga rodziców plus jednego lub dwójki dzieci kosztuje 50 złotych – każde kolejne dziecko to dodatkowe 10 złotych. Bilet normalny kosztuje 30 złotych, a bilety ulgowy i senior – 20 złotych.
Będzie można także przejechać się kolejką na trasie Pińczów-Umianowice-Pińczów – wyjazd z Pińczowa o godzinie 12.05, powrót o 14.20. Bilet rodzinny na trasę tam i z powrotem do Umianowic dla dwojga rodziców plus jednego lub dwójki dzieci kosztuje 25 złotych – każde kolejne dziecko to dodatkowe 5 złotych. Bilet normalny kosztuje 20 złotych, a bilety ulgowy i senior – 10 złotych.
ZOBACZ też: Pięć najlepszych coverów. Zaprasza Konrad Sikorski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?