W powiecie opatowskim ludowcy są poza zasięgiem

Do poselskiej ławy niektórym lokalnym kandydatom zabrakło niewiele głosów.

OPATÓW: KOTOWSKI POZA ZASIĘGIEM

W powiecie opatowskim ludowcy nie mieli takich zmartwień, bo wyborcy po raz kolejny okazali kandydatom spod znaku "koniczynki" ogromne zaufanie. Polskie Stronnictwo Ludowe wygrało z dużą przewagą w gminach: Iwaniska, Sadowie, Opatów, Lipnik, Ożarów, Tarłów i Wojciechowice, gdzie na Polskie Stronnictwo Ludowe głos oddało blisko 50 procent wszystkich głosujących. Prawo i Sprawiedliwość tryumfowało w gminie Baćkowice, uzyskując 34,17 procent głosów. Tym, który zapewnił zwycięstwo ludowców, był członek Zarządu Województwa Kazimierz Kotowski, który zdobył 3167 głosów spośród 4021 zdobytych w województwie. Tutaj też do Sejmu zabrakło niewiele. Można powiedzieć brutalnie, że miejsce w Sejmie "zabrał" Kotowskiemu lider Polskiego Stronnictwa Ludowego marszałek Adam Jarubas, zyskując w powiecie 1833 głosy.

SOJUSZ GORZEJ OD PALIKOTA

Drugą siłą jest Prawo i Sprawiedliwość, które w tych wyborach zanotowało wynik na poziomie 27,85 procent poparcia. Mieszkańcy powiatu najchętniej głosowali na Beatę Kempę - 2222 głosy. Trzecie miejsce w niedzielnych wyborach zajęła Platforma Obywatelska, która zyskała poparcie 13,1 procent głosujących. Większość spośród nich mieszkańcy powiatu oddali na Marzenę Okła-Drewnowicz (752) i Konstantego Miodowicza (328). Lewica nie miała do tej pory mocnego głosu w tym regionie. Tegoroczny wynik na poziomie nieco ponad 8 procent poparcia jest tego dowodem, ale tym razem lewica spod znaku Sojuszu Lewicy Demokratycznej może mówić o klęsce, bo więcej głosów zdobył Ruch Palikota - 8,82 procent.

GOSIEWSKA W SENACIE

W powiecie opatowskim największe poparcie na liście do Senatu zdobyła Beata Gosiewska, która zanotowała wynik na poziomie 6853 głosów, a w całym okręgu numer 82 niemal 53 tysiące głosów. Na drugim miejscu w powicie opatowskim znalazł się Wojciech Borzęcki z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Na tego kandydata głos oddało 6405 wyborców.