W samorządach będą zatrudniać "swoich"?

Nowe przepisy mówią, że wójt, burmistrz, prezydent miasta, starosta czy marszałek województwa mogą zatrudnić od trzech do siedmiu asystentów lub doradców. Byliby oni zatrudniani na podstawie umowy o pracę na czas pełnienia funkcji przez kierownika jednostki. Tymczasem świętokrzyscy samorządowcy nie widzą potrzeby upolityczniania samorządów.

OD PARTYJNOŚCI Z DALA

Przepisy nowej ustawy samorządowcy oceniają zdecydowanie negatywnie i nie widzą potrzeby upolityczniania gmin. Zastepca burmistrza Sandomierza Krzysztof Krzystanek nie sądzi, by samorządowcy decydowali się na zatrudnianie doradców politycznych. Zdaniem pytanych przez nas burmistrzów i wójtów, zatrudnianie doradcy politycznego mija się z celem, ponieważ samorządy realizują politykę lokalną, spory w radach miast czy gmin koncentrują wokół rozwiązań konkretnych spraw, a przynależność partyjna radnych ma drugorzędne znaczenie. Wójtowie podkreślają, że od zaangażowania politycznego samorząd nie będzie działał lepiej, a bardziej od politycznych potrzebni są w gminach doradcy merytoryczni, którzy wiedzą, gdzie i jak zdobywać pieniądze.
Koszty zatrudnienia doradców poniosłyby oczywiście samorządy. Posłowie opozycji wyliczyli, że zatrudnienie po jednej osobie w każdej gminie w Polsce będzie kosztować miesięcznie pięć milionów złotych!

NIE TYLKO O DORADCACH

Nowa ustawa przewiduje, że w każdym urzędzie marszałkowskim, urzędzie gminy oraz starostwie będzie zatrudniony sekretarz, którego zadaniem będzie m.in. organizacja pracy urzędu i zarządzanie zasobami ludzkimi. Sekretarze w samorządach będą zatrudniani w otwartym naborze na umowę o pracę. Nie będą mogli być członkami partii, za to będą musieli legitymować się odpowiednim doświadczeniem i stażem pracy.

Pracownikami samorządowymi nie będą mogły być osoby, skazane prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo umyślne.

Kandydaci na stanowiska kierownicze w samorządzie nie będą musieli mieć dwuletniego stażu w administracji, a jedynie trzyletnie doświadczenie zawodowe lub w prowadzeniu biznesu. To rozwiązanie ma zachęcić do pracy w administracji samorządowej osoby z doświadczeniem biznesowym.