Ratunkiem dla placówki miało być przeniesienie do niej Liceum Akademickiego Korpusu Kadetów, prowadzonego przez Fundację Świętego Marcina Patria et Misericordia. Szkoła nawiązuje do przedwojennych tradycji, nawet do XVIII-wiecznej Szkoły Rycerskiej. Ma charakter katolicki. Jej celem jest wychowywanie w duchu patriotycznym, głównie przyszłych wojskowych. Liceum przez kilka lat działało w Lipinach, w radomskiem. Cztery lata temu, na miesiąc przed rozpoczęciem roku szkolnego, szkołę przeniesiono na Podkarpacie, do Łysej Góry. Teraz sytuacja się powtarza.
Nic nie wiedzieliśmy
Prezes fundacji Sławomir Florczak informuje, że do Suchedniowa trafią 1 września trzy klasy. - O przeniesieniu placówki zadecydowały względy komunikacyjne. Mamy młodzież z całej Polski. Łatwiej im będzie tu dojechać - wyjaśnia i zapowiada rozbudowę placówki i rekrutację. Czesne wynosi 250 złotych miesięcznie. Kadetów mają uczyć głównie miejscowi nauczyciele. Do nas zwrócili się oburzeni rodzice.
- O tym, że syna, który jest w maturalnej klasie, mam przenieść do innej części Polski, dowiedziałam się z portalu Echa Dnia. Nikt nam nic nie powiedział. Prezes fundacji zmienił się nagle, jego nazwiska nie ma nawet w Krajowym Rejestrze Sądowym - mówi pani Ilona.
Nauczyciele z Łysej Góry z dnia na dzień stracili pracę. Pism i protestów od zaskoczonych zmianą lokalizacji szkoły rodziców starosta Jerzy Żmijewski ma już całą teczkę. Przyznaje, że początkowo cieszył się na kadeckie liceum. Teraz ma coraz więcej wątpliwości. List intencyjny w sprawie powstania szkoły podpisał już wiosną, nadał jej status publicznej. Dziś pytany o to, jak wygląda sytuacja, łapie się za głowę.
Nie tak powinno być
- Moim zdaniem rodzice mają uzasadnione pretensje. Zgodnie z przepisami oni i uczniowie powinni być poinformowani o zmianie siedziby placówki przynajmniej pół roku wcześniej. Tego nie zrobiono. Gdy rozmawialiśmy z włądzami fundacji, mowa była o przejściu do Suchedniowa 60 kadetów. Dziś wiemy, że będzie ich zaledwie kilkunastu - w trzech klasach! - mówi Jerzy Żmijewski.
Na trzy dni przed rozpoczęciem roku szkolnego nie było do końca wiadomo, gdzie będą mieszkać licealiści. Starosta wyjaśnia, że był plan, by na internat zmienić znajdujący się przy plebanii w Suchedniowie Dom Włoski. Na to jednak nie zgodziła się radomska Kuria Biskupia. Prawdopodobnie młodzież trafi do szkolnej bursy w Skarżysku.
Okoliczności pojawienia się kadetów na naszym terenie budzą pytania i kontrowersje. Pozostaje mieć nadzieję, że w Suchedniowie zagrzeją miejsca dłużej niż w Lipinach i Łysej Górze...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?