W szpitalu na Czarnowie w Kielcach przyszły na świat trojaczki [WIDEO, zdjęcia]

Maluchy urodziły się o godzinie 10.43 przez cesarskie cięcie w 33 tygodniu ciąży. - Ciąża mnoga zawsze jest traktowana jako ciąża wysokiego ryzyka, dlatego pacjentka spędziła w naszej klinice ostatnie siedem tygodni przed porodem. Wszyscy czekaliśmy na ten moment. Poród przebiegł bez komplikacji, pacjentka czuje się dobrze - powiedział nam dr hab. nauk medycznych Wojciech Rokita, ordynator Kliniki Ginekologiczno - Położniczej w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym.

Oddział, który w ubiegłym roku uzyskał trzeci - najwyższy stopień referencyjności jest przygotowany na przyjęcie takich właśnie przypadków, wymagających współpracy dwóch zespołów lekarskich (ginekologiczno - położniczego i neonatologicznego), posiada kilka stanowisk do reanimacji noworodka, pozwalających na prowadzenie kilku akcji ratunkowych jednocześnie.

- Bardzo się cieszymy, że dzieci urodziły się zdrowe i wszystko przebiegło bez komplikacji. Warto było starać się o trzeci stopień referencyjności dla oddziału ginekologiczno - położniczego. Pacjentki mają tu bardzo dobrą opiekę - dodaje Jan Gierada, dyrektor szpitala.

Maluszki (dwie dziewczynki o wadze 1490 i 1740 gramów oraz chłopczyk - 1770 gramów) przebywają na oddziale neonatologicznym. Ich stan jest dobry, ale to wcześniaki, więc muszą mieć na razie wspomagany oddech przez system infant flow. Leżą w inkubatorach, są odżywiane przez sondę i pozajelitowo kroplówką. Dostają pokarm mamy, na razie w bardzo małych porcjach, podawany przez sondę.

- W miarę jak ich układ pokarmowy będzie się rozwijał, będziemy stopniowo zwiększać porcje, a kiedy pojawi się u nich odruch ssania, będą karmione piersią przez mamę. Mleko mamy jest najlepszym pożywieniem dla noworodków, bo dostarcza im wszystkich składników odżywczych i ciał odpornościowych od pierwszych dni życia - wyjaśnia doktor Grażyna Pazera, neonatolog, ordynator oddziału neonatologicznego.

Maleństwa pozostaną w inkubatorach jeszcze przez około półtora tygodnia aż dorosną do 1800 gramów, a ich organizm będzie w stanie samodzielnie oddychać i utrzymać stałą ciepłotę ciała.

- Jestem zmęczona, ale bardzo szczęśliwa - powiedziała nam mama trojaczków Paulina Sidor, mieszkanka Krasnej w gminie Stąporków. To jej pierwsza ciąża. - Od początku wiedzieliśmy, że to będą trojaczki, bo na usg widać było trzy pęcherzyki. Wybrałam już imiona: Adrianna, Aleksandra i Marcel - powiedziała nam. Obydwoje z mężem cieszą się, że dzieci urodziły się zdrowe.

Trojaczki przychodzą na świat raz na 8 tysięcy porodów. W świętokrzyskim rocznie rodzi się 11 tysięcy dzieci. W ubiegłym roku trojaczki urodziły się w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka przy ulicy Prostej w Kielcach, które również posiada oddział ginekologiczno - położniczy z trzecim stopniem referencyjności.