MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wąchock podtopiony. Kamienna wystąpiła z brzegów (zdjęcia)

M.K.
Mieszkańcy Wąchocka z obawami patrzą w niebo. W nocy Kamienna przybrała i wystąpiła z brzegów. Podtopionych jest kilkadziesiąt gospodarstw przy ulicach Partyzantów, Błonie, Nadrzecznej i Starachowickiej. W nocy poziom wody podniósł się na rzece do 286 centymetrów, w poniedziałek po południu woda zaczęła stopniowo opadać mniej więcej centymetr na godzinę. Zobacz więcej zdjęć z podtopionego Wąchocka - Nie mogę zmniejszyć zrzutów ze zbiornika retencyjnego. Jest 220 centymetrów, to maksymalny poziom piętrzenia, zbiornik w tej chwili nie ma żadnej rezerwy - mówi Jarosław Samela Burmistrz Wąchocka. Podtopione gospodarstwa to efekt niedzielnej ulewy, która przeszła nad powiatami skarżyskim i starachowickim. Oberwanie chmury sprawiło, że na zbiornikach w Rejowie i Suchedniowie trzeba było zrzucić część wody. Dodatkowo mnóstwo wody spłynęło do Kamiennej z Gór Świętokrzyskich. Wiadomo było, że woda przyjdzie. Problemy zaczęły się niedługo po deszczu. Rzeczka płynąca pod ulicą Wielkomiejską podtopiła cztery gospodarstwa. - Byliśmy na to przygotowani. Rozwieźliśmy worki i piach w potencjalnie zagrożone miejsca, całą noc monitorowaliśmy sytuację. Strażacy ochotnicy mieli ciężką noc - mówi Jarosław Samela. - Sytuacja jest ciężka, bo na rzekach są gorne stany wód a zbiorniki retencyjne maksymalnie wypełnione. Wszyscy czekamy na stabilną suchą pogodę. Mieszkańcy Wąchocka cierpliwie czekają, aż woda opadnie i z obawami patrzą w niebo. Kiedy w poniedziałkowe popołudnie nad Wąchockiem zaczęło grzmieć, ludzie bali się, że kolejna nawałnica może znacznie pogorszyć sytuację. Na szczęście niebo się wypogodziło. - Strażacy przywieźli nam piach i worki, ułożyliśmy pod drzwiami, żeby do domu nie weszło. Niedawno było wszystko wyremontowane, bo po powodzi w 2010 roku dom się nie zadawał do zamieszkania. Mamy trochę wody w korytarzu, ale dalej jest sucho - mówiła mieszkanka domu przy ulicy Starachowickiej. - Tu się nic nie opłaci przy domu sadzić. Miałem w szklarni trochę pomidorów a teraz proszę spojrzeć - całe podwórko i szklarnie pod wodą - bezsilnie rozkładał ręce mieszkaniec posesji przy ulicy Błonie. - I tak tu żyjemy od lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie