Ważą się losy wyglądu "muru berlińskiego" w prawobrzeżnej części Sandomierza. Jest wiele pozytywnych propozycji. Zobacz jakie?

Chodzi o odcinek drogi z murem od ulicy Zarzekowice, przez ulicę Portową do skrzyżowania z ulicą Mostową i sama ulica Mostowa. - Chodzi nam o to, aby ta część muru, która będzie znajdowała się w sąsiedztwie domów została zagospodarowana estetycznie, tak, aby mur nie tylko chronił, ale aby wyglądał estetycznie - powiedział Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza.

Dodatkowym elementem, który pojawi się przy nowo powstałym murze będzie instalacja elektryczna, która zostanie doprowadzona w bardziej estetyczny sposób. - Byłem w Krakowie na rozmowach i proponowaliśmy również oprócz walorów estetycznych doprowadzenie prądu do domów nie słupami, które są stare, tylko instalacją podziemną - tłumaczy burmistrz. - Rozmawiamy o zbudowaniu ścieżki rowerowej od mostu przy ulicy Mostowej przez ulicę Portową, Zarzekowice aż do przepompowni w Koćmierzowie. To też jest pocieszające, bo te zmiany wynikają z inicjatywy radnych z tego terenu i mieszkańców.

Radosław Radoń zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie wyjaśnia, że Wody Polskie przedstawiły już wizualizację, która pokazuje, jak ma wyglądać rejon bramy portowej i budząca kontrowersje część muru oporowego. - Zaproponowaliśmy zmianę fasady - tłumaczy Radosław Radoń. - Nie będzie to goły, betonowy, szary mur. Będzie to powierzchnia pokryta farbą i pojawią się tam różnego rodzaju grafiki. Planujemy zaproponować grafiki nawiązujące do historii miasta, do ważnych wydarzeń. Proponujemy też uatrakcyjnienie terenu poprzez różnego rodzaju nasadzenia. Zrobimy to we współpracy z samorządem, bo zależy nam, aby ten mur wkomponował się w teren, aby nie powodował zaciemnienia.

Radosław Radoń potwierdza także możliwość wybudowania wzdłuż muru trasy rowerowej. - Nie było to przewidziane i musimy to zrobić w taki sposób, aby inwestycja mogła być odebrana, dlatego wspólnie z burmistrzem Sandomierza musimy ustalić formę czy uda nam się to zrobić jeszcze przed odbiorem, czy bezpośrednio po przekazaniu muru do użytkowania - tłumaczy Radosław Radoń. - Zależy nam na tym, aby ta budowla z czasem wpisała się w krajobraz Sandomierza i żeby to nie był element, który odstrasza. Jestem przekonany, że po kilku latach mieszkańcy przyzwyczają się do tych rozbudowanych obwałowań.

Ostateczne ustalenia w sprawie poprawy estetyki muru oporowego będą znane po zakończeniu konsultacji, w których uczestniczą pracownicy Urzędu Miasta Sandomierza i przedstawiciele Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.