Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Włoszczowie nie mogą wybrać wicestarosty. PSL wychodzi z koalicji?

Rafał BANASZEK
Do 8 marca starosta musi przedstawić Radzie Powiatu nowego kandydata na stanowisko swojego zastępcy. Rozmowy z ludowcami zakończyły się fiaskiem. Jest problem z wybraniem nowego wicestarosty.

MIJA MIESIĄC, MUSZĄ WYBRAĆ

Mija prawie miesiąc od czasu, gdy Ryszard Maciejczyk z Polskiego Stronnictwa Ludowego zrzekł się funkcji i rada go odwołała zaledwie jednym głosem. Było to 7 lutego na pierwszej w tym roku sesji Rady Powiatu. Niedługo potem były wicestarosta włoszczowski znalazł pracę w Departamencie Rozwoju Obszarów Wiejskich i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. Jest tam zwykłym urzędnikiem.
Po odejściu Maciejczyka, zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym, Rada Powiatu miała miesiąc czasu na uzupełnienie składu Zarządu Powiatu o nowego wicestarostę. Sesja nadzwyczajna w tej sprawie powinna się zatem odbyć najpóźniej 8 marca. Kandydata na swojego zastępcę musi wskazać starosta Zbigniew Matyśkiewicz - przewodniczący zarządu powiatowego. I tu jest problem, gdyż w dalszym ciągu nie wiadomo, kto będzie następcą Ryszarda Maciejczyka w starostwie.

Polskie Stronnictwo Ludowe zaproponowało na to miejsce byłego wójta gminy Kluczewsko Kazimierza Nowaka, jednak koalicja rządząca (Prawo i Sprawiedliwość oraz Stowarzyszenie Rozwoju Ziemi Włoszczowskiej) nie zaakceptowały go. Od tamtego czasu rozmowy utknęły w martwym punkcie.

LUDOWCY ODCHODZĄ, BO CZUJĄ SIĘ ZLEKCEWAŻENI

Prezes ludowców Grzegorz Dziubek mówi, że na ustalenie kolejnego terminu spotkania z koalicjantami czekał ponad miesiąc. - Takie działania - jak brak akceptacji naszych kandydatów, odwlekanie spotkania i rozmów - można rozumieć jednoznacznie, jako brak akceptacji dla Polskiego Stronnictwa Ludowego jako koalicjanta. Jak można mówić o partnerstwie w takiej koalicji? Świadczy to tylko o braku szacunku do nas - uważa Grzegorz Dziubek, prezes Zarządu Polskiego Stronnictwa Ludowego we Włoszczowie.

- Stanowisko wicestarosty w układzie koalicyjnym nie jest przecież najważniejsze. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy nasi radni powiatowi potrzebni byliby tylko do podnoszenia rąk podczas głosowań, bez możliwości wyrażenia swojego zdania czy brania pod uwagę ich opinii. Koalicja bez wzajemnego partnerstwa i zaufania jest dla nas nie do przyjęcia, a dotychczasowe postępowanie naszych sojuszników wskazuje na to, że tak by było - mówi szef ludowców.

Wszystko więc wskazuje na to, że trójstronna koalicja w powiecie: Prawo i Sprawiedliwość - Stowarzyszenie Rozwoju Ziemi Włoszczowskiej - Polskie Stronnictwo Ludowe rozpadnie się. - Raczej do tego nie dojdzie - twierdzi starosta Zbigniew Matyśkiewicz, który w ubiegłą sobotę, tuż po rozmowie telefonicznej z Dziubkiem zadzwonił do nas osobiście, informując, że próbował podjąć rozmowy z Polskim Stronnictwem Ludowym, ale ci ponoć nie chcieli.

Gdyby doszło do rozłamu w radzie, koalicja PiS - SRZW i tak będzie mogła dalej sprawować rządy, gdyż będzie mieć niewielką przewagę mandatów w radzie (9 do 8). Opozycja urośnie za to w siłę, z którą koalicja będzie musiała się teraz liczyć. Do tej pory prawdziwą opozycję stanowiło zaledwie czterech radnych: trzech z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i jeden ze Stowarzyszenia Włoszczowa-Stop Podziałom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie