Węgrzy chcą współpracować z Nową Słupią

Rada Miejska XX Dzielnicy Budapesztu już przegłosowała projekt umowy o współpracy partnerskiej. Niedawno dokumenty otrzymała gmina Nowa Słupia. - Nasza wola współpracy już dawno została wyrażona, chociaż jeszcze nie w sposób sformalizowany poprzez odpowiednią uchwałę - mówi wójt Wiesław Gałka. - Teraz mamy podstawę, by na najbliższej sesji opisać lub ustalić jej ramy.

Wszystko przemawia za tym, że umowa zostanie podpisana najprawdopodobniej w połowie sierpnia podczas Świętokrzyskich Dymarek. Wtedy będzie też okazja, by goście z Budapesztu mogli się publicznie pokazać. Na scenie wystąpi także ich zespół. Umowa jest rezultatem ubiegłorocznej wizyty delegacji Nowej Słupi w siedzibie XX Dzielnicy Budapesztu. Gminę reprezentowali: wójt, dwaj wiceprzewodniczący Rady Gminy - Henryk Gąsior i Rafał Piasecki oraz ojciec Karol Lipiński z zakonu oblatów. Do spotkania doszło dzięki Andrásowi Berényi, który jest właścicielem dużego domu handlowego w Budapeszcie i miłośnikiem Świętego Krzyża. W Nowej Słupi i klasztorze przebywał z całą grupą, jest zauroczony świętokrzyskim krajobrazem, tutejszą gościnnością.

To wtedy podczas spotkania burmistrz XX Dzielnicy Budapesztu Akos Szabados zadeklarował, że inicjatywa kolejnego kroku będzie po jego stronie i to on opracuje projekt umowy, a także uzyska wstępną akceptację rady. Okazuje się, że dotrzymał słowa. Niebawem, już podczas Jarmarku Świętokrzyskiego w połowie maja, Nowa Słupia podpisze też umowę z węgierskim miastem Csengele. Ostatnia wizyta ambasadora Roberta Kissa w gminie świadczy o tym, że państwo węgierskie jest zainteresowane kontaktami z samorządami polskimi. Dlatego nie należy się dziwić, że mieszkańcy Budapesztu poprzez swoje władze są zainteresowani współpracą z gminą Nowa Słupia. Magnesem przyciągającym Węgrów jest skarb narodowy, perła świętokrzyska, sanktuarium Krzyża Świętego na Świętym Krzyżu.