"Wesoła wdówka" podbiła serca kieleckiej publiczności (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Jedną z najpopularniejszych operetek zaprezentował Gliwicki Teatr Muzyczny, a sobotni i niedzielny spektakl odbył się przy wypełnionej do ostatniego miejsca widowni. Przedstawienie przeczy sceptykom twierdzącym, że operetka to przebrzmiały gatunek. Akcja "Wesoła wdówka " reżyserii Marii Sartovej została przesunięta o kilkanaście lat do przodu. Efekt ten uzyskano przez dekoracje w chłodnym, geometrycznym stylu oraz wysmakowane stroje w różu, beżu i bieli , stylizowane na lata 20 minionego wieku. To sprawiło, że staroświeckie libretto zostało odmłodzone i nie jest ramotą.

Królową spektaklu była Grażyna Brodzińska, pierwsza dama polskiej operetki. Jej zachwycający wdzięk, elegancja, piękny głos znakomite aktorstwo sprawia, że wcielona w postać Hanny Glawari wprowadza zamęt polujących na jej majątek kawalerów i podbija serca publiczności. Jej wyjątkowa interpretacja pieśni "Wilio, ach Wilio" , słuchacze nagrodzili ogromnymi brawami. Artystka miała dobrego partnera, doskonale zaśpiewanego i zagranego przez Michała Musioła, w roli Daniła. Kielecka widownia nie szczędziła braw artystom. Wręcz owacyjnie przyjęto chór podstarzałych amantów, śpiewających przebój "Kobietki, ach kobietki", z przezabawnym układem choreograficznym zaprojektowanym przez Zofię Rudnicką. Scenek z nowymi pomysłami było więcej. Układy choreograficzna towarzyszące ariom i duetom, toasty wznoszone kieliszkami z zapalonymi lampkami gasnącymi po ich wypróżnieniu.

"Wesoła wdówka" w wykonaniu gliwickich artystów to znakomity spektakl pełen rozmachu, barwny, dobrze zaśpiewany z ciekawą, zabawną inscenizacją. Muzykę Franciszka Lehara pięknie wykonała orkiestra Gliwickiego Teatru Muzycznego, którą prowadził Wojciech Rodek.