MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wesołe piosenki Małgorzaty Biesagi

Lidia Cichocka
Małgorzata Biesaga z Kielc wspaniale czuje się na scenie.
Małgorzata Biesaga z Kielc wspaniale czuje się na scenie. A. Piekarski
- Nawet jak mam doła piszę coś radosnego - mówi Małgorzata Biesaga,autorka i wykonawczyni nastrojowych ballad.

Lidia Cichocka- Jak to jest z pani piosenkami, powstają na zamówienie?

- Powstają, jeśli czuję taką potrzebę. Chcę o czymś opowiedzieć. Pani wojewodzie i prezydentowi, ponieważ oboje mają poczucie humoru, zadedykowałam żartobliwe strofy. Widziałam, że się śmiali, więc dobrze oceniłam.

- Wcześniej słyszałam pani piosenkę o ulicy Sienkiewicza.

- Napisałam ją na spotkanie z kieleckim nestorem Lechem Maciejewskim w Muzeum Historii Miasta. O przeszłości i współczesności tej ulicy, bo to przecież kawał historii, o którym można śpiewać.

- Na koncercie z okazji 10-lecia województwa usłyszeliśmy bardzo wiele nowych piosenek. Czyżby powstawała nowa płyta?

- O nowej płycie powoli zaczynam myśleć, bo nowe piosenki powstają cały czas. Piszę teksty w różnych okolicznościach. Czasami zapisuję jakieś zdanie na kawałku bibułki, innym razem spisuję od razu cały wiersz. Zauważyłam, że nawet jak mam doła piszę radosne piosenki. Takie jak Promykowe SMS-y.

- A co to takiego Promykowe SMS-y?

- Znak pamięci wysyłany drugiej osobie, radosny, bo przecież fakt, że o kimś pamiętamy jest radosny.

- Zaśpiewała też pani piosenkę dedykowaną Julce.

- To piosenka o jak najbardziej prawdziwej osobie. Dziewczynce niepełnosprawnej, która przychodzi do mnie na muzykoterapię. Te zajęcia mają dać Julce radość, ale, co niedawno odkryłam, tak naprawdę to Julka mnie daje niesamowicie dużo radości i optymizmu. Kiedy wpada do domu jest jej wszędzie pełno, ma tyle pomysłów i energii, że wystarczyłoby jej dla wielu osób. "Kiedy Julka śpiewa dom mój cały jaśnieje, a ja mam już ochotę na następną sobotę" napisałam i tak jest naprawdę.

- To coś zupełnie innego niż Julia, którą znajduje się na pani płycie.

- Julia to moje credo życiowe. Jest w niej taka myśl, że jak mnie ukochany porzuci to pójdę do muzyki, bo muzyka towarzyszy mi od dawna i jest bardzo ważna w moim życiu.

- Płyta ukazała się właśnie ponownie.

- Dzięki wsparciu Andrzeja Mochonia i Targów Kielce wznowiono jej nakład. Na płycie jest kilka piosenek, które są takim podsumowaniem mojego życia. Bo różnie bywało, ale ostatnie lata, to dużo szczęścia.
- Tytuł płyty to "Chcę marzyć z tobą". Ciągle aktualny?

- Tak. Ciągle chcę marzyć z tym samym mężczyzną. To już 10 lat, więc całkiem sporo.

- Jedna piosenka ma dopisek z ostatniej chwili…

- Tak, kiedy ją nagrywałam moja córka spodziewała się dziecka napisałam więc piosenkę dla wnuka, która paniom w moim wieku, a więc takim, które spodziewają się wnuków lub już je mają, wydaje się najpiękniejsza. Dzisiaj Patryk ma 5 lat i razem wspaniale się bawimy, pieczemy placek z jabłkami albo jego ukochaną zupę pomidorową.

- Dużo piosenek pani napisała?

- Bardzo wiele i wiele tekstów, które mogą się stać piosenkami. Część doczeka się muzyki i zostanie zaśpiewana, część zapewne nie. Znajomi namawiają mnie bym wydała je w postaci książki, jako wiersze i piosenki.

- I?
- Waham się, niektóre z tych utworów są tak intymne, że nie wiem czy chciałabym je pokazać.

-A czym się pani zajmuje, gdy nie koncertuje?

- Pracuję w domu seniora. Jestem jedną ze starszych osób w kadrze, reszta to ludzie młodzi, ale muszę przyznać, że atmosfera do pracy jest tam wspaniała.

- Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie