Zuza: Dzień dobry. Jak się Panu współpracuje z marszałkiem Jarubasem?
Grzegorz Świercz: Myślę, że dobrze. Przez 4 lata współpracy nie doszło do znaczącego konfliktu, choć zdarza się, że różnimy się w poglądach.
ssskkk: Pan Wicemarszałek jest jednym z niewielu polityków wykonujących także konkretny zawód - jest Pan lekarzem. Jak Pan godzi te obowiązki - Wicemarszałka i lekarza ?
Grzegorz Świercz: Nie jest to łatwe, ale jakoś sobie radzę. Oczywiście kosztem własnego wolnego czasu i rodziny.
Suchy: Dzień dobry. Czy szpitale wojewódzki i dziecięcy zostaną połączone? Ile ludzi zostanie zwolnionych ?
Grzegorz Świercz: Uważam, że konsolidacja szpitali powinna się odbywać, bo to trend ogólnoświatowy. Nie zawsze musi odbywać się to kosztem zwolnień. Przypominam, że w wojewódzkim szpitalu dziecięcym był wdrożony program dobrowolnych odejść, który powinien przynieść rezultaty.
ssskkk: jakie ma Pan plany na kolejną kadencję? Co chciałby Pan zmienić na lepsze w naszym regionie?
Grzegorz Świercz: Jeśli chodzi o ochronę zdrowia myślę, że zmiany infrastrukturalne mamy już za sobą. Powinniśmy teraz wdrożyć mechanizmy umożliwiające lepsze wykorzystanie tej infrastruktury. Jeśli chodzi o województwo, to dalsza poprawa sieci dróg, zwiększenie terenów inwestycyjnych i wszystkie te, które zawarliśmy w strategii rozwoju na najbliższe lata.
kar: Witam panie marszałku. Jak PO mogła dopuścić do tego, że pani Miodowicz wdowa po pośle poszła do PiS?
Grzegorz Świercz: Pani Miodowicz podejmuje suwerenne decyzje odnośnie swoich poglądów i sympatii politycznych. Ja osobiście bardzo żałuję, że nie startuje z naszej listy.
ssskkk: Chodzi Panu o lepszą dostępność do tej infrastruktury?
Grzegorz Świercz: Tak, choćby lepsze wykorzystanie sal operacyjnych, zmiany organizacyjne umożliwiające ich komercjalizację, zwiększenie liczby usług medycznych itd.
kar: Panie marszałku czy jest szans by dyrektor Gierada nadal zarządzał szpitalem wojewódzkim. Świetnie się sprawdził, nie szkoda go na emeryturę?
Grzegorz Świercz: Pewnie, że szkoda. Ale to jego decyzja uwarunkowana również wiekiem. Człowiek o takim dorobku ma prawo odpocząć.
kar: Pan Materek i pani Marczewska uciekli od Was do PSL. Co pan o tym myśli?
Grzegorz Świercz: Nieszczególnie szanuję ludzi często zmieniających barwy polityczne. Chciałbym, żeby wyborcy też brali to pod uwagę.
Zuza: Jak ocenia Pan pracę starostów w województwie? kto się wyróżnia, a komu zdaniem pana należy się reprymenda?
Grzegorz Świercz: Nie chciałbym wystawiać cenzurek szczególnie w tak newralgicznym momencie, ale pozdrawiam Ostrowiec, Jędrzejów oraz Busko.
kar: Jak pan jako lekarz widzi medycynę na UJK. Sądzi pan ,że start w październiku 2015 jest realny?
Grzegorz Świercz: Myślę, że jest to realne. Mam nadzieję na napływ kadry naukowej z innych ośrodków umożliwiający rozwój naukowy naszych wybitnych specjalistów, których w regionie nie brakuje.
ssskkk: Szpitali Dziecięcy stoi już prawie gotowy. Kiedy nasze maleństwa będą mogły zacząć z niego korzystać?
Grzegorz Świercz: Najprawdopodobniej w pierwszym kwartale przyszłego roku.
kar: W szpitalu wojewódzkim pojawiło się wielu nowych lekarzy - kardiochirurdzy, chirurdzy. Sprawdzają się pana zdaniem?
Grzegorz Świercz: Nie mam żadnych zastrzeżeń, jestem zadowolony z ich pracy.
kar: Jest pan zadowolony ze zmian na Czerwonej Górze? Jakie plany wobec tego szpitala?
Grzegorz Świercz: Bardzo. Uważam, że kierunek przemian tego szpitala jest słuszny i zmiany dają konkretne wyniki w postaci polepszenia jakości usług i wymiernych korzyści ekonomicznych.
kar: Starosta Zdzisław Wrzałka nie startuje do Sejmiku ani powiatu. Nie szkoda , sporo głosów dla PO przynosił?
Grzegorz Świercz: Oczywiście, że szkoda, ale to jego wybór.
ssskkk: Sportowa miłość Pana Marszałka to piłka ręczna?
Grzegorz Świercz: Tak. To moja ukochana dyscyplina sportu. Lubię również siatkówkę i dyscyplinę, którą sam uprawiam, czyli strzelectwo.
kar: Pana zdaniem trójka najlepszych samorządowców w województwie? Proszę pokusić się o pana ranking.
Grzegorz Świercz: Nie chcę wymieniać moich typów, ale różnią się trochę od tej wyłonionej w plebiscycie "Echa Dnia".
kar: Jak pan uważa? Premier Kopacz da radę?
Grzegorz Świercz: Oczywiście.
ssskkk: W ubiegłym roku media informowały o wysokiej śmiertelności niemowląt u nas. Czy zrobił Pan coś aby poprawić tą sytuację?
Grzegorz Świercz: Odegrałem pewną niewielką rolę w utworzeniu oddziału o trzeciostopniowej referencyjności z prawdziwego zdarzenia zlokalizowanego na Czarnowie. Myślę, że przyniosło to konkretne rezultaty.
ssskkk: Dobrze o tym wiedzieć, bo w mediach o tym cisza:)
Grzegorz Świercz: Myślę, że media szeroko o tym informowały. Poza tym poprawiły się wyniki tak znacząco, że za ostatni rok znaleźliśmy się na drugim miejscu w Polsce, co było przedmiotem wielu artykułów i audycji.
kar: Pisze pan o strzelectwie. W Starachowicach jest dziewczyna, medalistka mistrzostw świata. Czy ma warunki, by wystartować na Igrzyskach?
Grzegorz Świercz: To mega talent o ogromnych osiągnięciach w ostatnim roku - mistrzostwo świata, mistrzostwo Europy, zwycięstwo w Igrzyskach Olimpijskich Młodzieży i rekord świata. Jest to moim zdaniem pewna kandydatka do udziału w olimpiadzie w Rio, tym bardziej, że najlepsze wyniki osiąga właśnie w konkurencji olimpijskiej. Bardzo jej kibicuję i staram się wspomagać.
kar: Panie marszałku, władze województwa w ogóle nie mają programu dla wybitnych sportowców indywidualnych. Jest ich bardzo mało, po maturze uciekają z Kielc - tak było z zapaśniczkami z Chęcin, teraz z judoką z Daleszyc. Nie można pomyśleć o jakimś programie?
Grzegorz Świercz: Nie mamy możliwości prawnych, ponieważ ustawowo możemy wspomagać sportowców tylko do pewnego wieku, ale rzeczywiście system taki byłby sensowny.
Suchy: Nie kusi Pana posłowanie? Będzie Pan startował za rok w wyborach?
Grzegorz Świercz: Na razie nie przewiduję takiej ewentualności. Bardzo dobrze czuję się w Kielcach, a życie w Warszawie uważam za zbyt męczące.
ssskkk: Minister Arłukowicz wprowadza "szybką ścieżkę" w onkologii. Czy nasze Centrum Onkologii podoła nowym wyzwaniom?
Grzegorz Świercz: Tak, to bardzo dobra placówka pod względem infrastrukturalnym i kadrowym osiągająca wyniki porównywalne z ośrodkami europejskimi. Drobne niedociągnięcia organizacyjne można wyeliminować.
Zuza: Jaka impreza promująca region się Panu najbardziej podobała i dlaczego? Jaka zdaniem pana może przyciągnąć do nas turystów?
Grzegorz Świercz: Największy sentyment mam do Sabatu Czarownic, chociaż zeszłoroczny podobał mi się bardziej. Myślę, że to dobra forma promocji województwa, bo odzew na kampanię napotykam podróżując po Polsce.
abc: Jakie cechy Pana charakteru najbardziej przydają się w pełnieniu funkcji?
Grzegorz Świercz: Myślę, że szybkość podejmowania decyzji i konsekwencja.
ssskkk: Tą edycję Final Four wygra... No właśnie, na kogo Pan stawia?
Grzegorz Świercz: Oczywiście, że Vive Tauron. Nie dopuszczam żadnej innej możliwości.
Suchy: Jaka praca w ramach pełnienia funkcji wicemarszałka jest dla pana najcięższa, jaka najfajniejsza?
Grzegorz Świercz: Wbrew pozorom czasem najcięższe są funkcje reprezentacyjne, a bardzo lubię współpracować z kompetentnymi organizatorami ochrony zdrowia - zarówno lekarzami, jak i inżynierami.
Zuza: sabatu już nie będzie. Co by Pan dziś promował w kraju?
Grzegorz Świercz: Nie wiem skąd taka informacja. Według mojej wiedzy impreza spełnia swoje zadania i jest możliwość jej kontynuowania w następnym okresie programowania, bo jest ona finansowana z funduszy unijnych. A promować trzeba całe nasze województwo - unikatowe warunki przyrodnicze i całą masę bardzo fajnych kreatywnych ludzi, którzy tu żyją i swoją codzienną pracą województwo to zmieniają.
ssskkk: Wiele mówione było o Świętokrzyskim jako zagłębiu turystyki zdrowotnej, czy ta myśl będzie dalej rozwijana?
Grzegorz Świercz: Tak. Mamy doskonałe zasoby przyrodnicze w postaci wód siarczkowych w Busku oraz dobry system kształcenia kadr medycznych. Zamierzamy rozwijać okolice Buska i Solca w oparciu o fundusze unijne. W związku ze zmianami demograficznymi i starzeniem się społeczeństwa, otwiera się wzrost zapotrzebowania na usługi okołozdrowotne skierowane do ludzi w wieku starszym.
Zuza: A to strasznie fanie jeśli Sabat będzie. Proszę powiedzieć, jak Pan ocenia rozwój Kielc? Na co dziś miasto powinno zwrócić największą uwagę?
Grzegorz Świercz: Zdecydowanie są to inne Kielce niż kilka lat temu. Są piękniejsze, żyje się tu łatwiej i przyjemniej. Trzeba natomiast zapobiec wyludnianiu się centrum, ale jest to problem, z którym borykają się wszystkie miasta w Europie.
ssskkk: Świetna wiadomość, bo wzrost zapotrzebowania na te usługi to przecież nowe miejsca pracy dla młodych;)
Grzegorz Świercz: Tak jak już wspominałem kształcimy wielu specjalistów z tej dziedziny i z pewnością znajdą oni miejsca pracy w czym pomogą im nabyte kwalifikacje.
kar: Panie marszałku, na jaki wynik PO do Sejmiku pan liczy?
Grzegorz Świercz: Zawsze na lepszy niż w poprzednich wyborach. Polityka to sztuka polegająca na zdobyciu i utrzymaniu władzy.
kar: Czy ma pan wiedzę w ilu miastach i gminach PO wystawia swoich kandydatów? Gdzie pana zdaniem są szanse na zwycięstwo?
Grzegorz Świercz: Trudno powiedzieć, pytanie jest dość nieprecyzyjne. Jeśli chodzi o kandydatów na burmistrzów, to zwyciężymy w Końskich i w Busku, a kandydat z naszym poparciem w Ostrowcu. Nie bez szans jesteśmy też w Pińczowie, Starachowicach, Jędrzejowie.
kar: Jak widzi pan przyszłość RCNT w Podzamczu Chęcińskim? Co będzie jak się skończy unijny projekt i trzeba będzie zarobić kasę? Budżet wszystko wytrzyma?
Grzegorz Świercz: RCNT to nie tylko obecnie istniejące budynki, bo czasem trudno wymagać zysków od instytucji dydaktycznych i zabytków, ale przede wszystkim uzbrojone tereny inwestycyjne, które powinny generować przychody. Głęboko wierzę w rozwój świętokrzyskiej gospodarki.
ssskkk: Jak Pan widzi województwo świętokrzyskie, powiedzmy za cztery lata?
Grzegorz Świercz: Za cztery lata województwo będzie posiadało więcej dróg dobrej jakości spiętych w logiczny system komunikacyjny, centra miast będą jeszcze ładniejsze, bardziej zadbane, a ludzie będą mieli większe bezpieczeństwo ekonomiczne, przez co będą bardziej weseli i otwarci.
Suchy: Kogo by widział Pan w roli włodarza Kielc? Proszę podać nazwisko i wyjaśnić dlaczego?
Grzegorz Świercz: Oczywiście kandydata wysuniętego przez Platformę Obywatelską. Pan profesor Grzegorz Świt jest człowiekiem inteligentnym, doskonale wykształconym, posiada doświadczenie samorządowe i znakomicie sprawdzi się w tej roli.
Suchy: Ma Pan może swój pomysł na usprawnienie służby zdrowia? Jakie są możliwości rejestrowania się dzień wcześniej do lekarza, a nie stania w kolejce od piątej rano?
Grzegorz Świercz: Nie wiem jak rozwiązują ten problem placówki prywatne, ale wszystkie instytucje ochrony zdrowia podległe Urzędowi Marszałkowskiemu skorzystały z projektu "e-zdrowie", który daje możliwość nieograniczonego w czasie dostępu do rejestracji pacjenta i myślę, że przyniesie to niebawem ewidentne rezultaty.
ssskkk: Pańska wiara w rozwój gospodarki województwa, to wiara w jego głęboka i kompleksową reindustrializację?
Grzegorz Świercz: Już większość krajów Europy zorientowała się, że same usługi nie są w stanie wygenerować PKB na odpowiednim poziomie. Jest to jedyny sensowny kierunek, oczywiście trzeba go oprzeć o realia i bardzo restrykcyjne normy dotyczące ochrony środowiska.
kar: Co z systemem informatycznym w szpitalach - onkologia, wojewódzki - miał działać, kolejki miały zniknąć - tymczasem jest jak dawniej. Kiedy to się zmieni?
Grzegorz Świercz: Chyba nikt realnie myślący, że przyczyną kolejek do procedur medycznych jest niewydolność informatyczna. One znikną wtedy, kiedy NFZ zwiększy kontrakty, a może się to odbyć po zwiększeniu składki zdrowotnej.
kar: Niech pan coś powie o sobie -rodzina, hobby
Grzegorz Świercz: Rodzina dość skromna ilościowo. Żona jest profesorem UJK. Jedyna córka mieszka w Hiszpanii i zgodnie z kierunkowym wykształceniem uniwersyteckim zajmuje się cukiernictwem artystycznym. Rodzinę uzupełniają ukochane zwierzęta pies i kot, a hobby bardzo różnorodne. Wspomniane strzelectwo, wędkarstwo (w tym roku ponad 60 szczupaków, w tym większość wypuszczonych), kolekcjonerstwo. Dużo czasu zajmuje mi również miłość do mojej drugiej małej ojczyzny, czyli Mazur.
kar: Nie brakuje panu pracy przy pacjentkach? Ma pan jeszcze kontakt z medycyną ?
Grzegorz Świercz: Oczywiście, że nadal pracuję zarówno w przychodni, jak i w szpitalu. Nawet rozwijam się zawodowo. W czasie tej kadencji zająłem się technologią in vitro.
Suchy: jaki jest Pana sukces jako samorządowca, jaka porażka?
Grzegorz Świercz: Sukcesy to rozwój bazy szpitalnej, utworzenie nowych oddziałów i stworzenie ośrodka adopcyjnego. Niepowodzenia to niezrealizowanie jednego z pomysłów z tego obszaru.
ssskkk: Czy Międzynarodowy Port Lotniczy w Obicach ma według Pana sens ekonomiczny? Czy nie lepiej jest skomunikować województwo z istniejącą siecią lotnisk? Chyba pierwszy krok ku temu został zrobiony przez zakup nowoczesnych pociągów?
Grzegorz Świercz: Moim zdaniem nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Należy lepiej skomunikować Kielce drogowo z istniejącymi portami lotniczymi. Uczmy się od Czechów, którzy latają z Katowic i Krakowa.
kar: Był pan w tym roku na urlopie?
Grzegorz Świercz: Tak, miałem najdłuższy urlop od ponad 20 lat. A spędziłem go na moich ukochanych Mazurach.
Suchy: Czy może Pan wyrażać swoje zdanie? Czy zawsze mówi Pan głosem Platformy?
Grzegorz Świercz: Jestem znany z tego, że zawsze prezentuję własne zdanie, również w Platformie Obywatelskiej.
kar: Z którym z członków zarządu województwa współpracuje się panu najlepiej?
Grzegorz Świercz: Nie mam żadnych problemów ze współpracą z którymkolwiek z członków zarządu. W sprawach związanych z piłką ręczną najlepiej dyskutuje mi się z Kazimierzem Kotowskim.
kar: Panie marszałku czy prowadzić jakiś lobbing by wybudować 7 ze Skarżyska do granicy. Przecież to skandal, że GDDKiA nie potrafiła tego załatwić. Co pan na to?
Grzegorz Świercz: Obowiązujące w Polsce uwarunkowania prawne dotyczące niektórych organizacji ekologicznych bardzo tę sprawę utrudniają i mimo mojego osobistego i rodzinnego powiązania z problemami ekologii nie zawsze te działania rozumiem. Wina nie leży tylko po stronie GDDKiA.
Suchy: Z kim w Partii ma pan najwięcej zatargów? Z kim dobrze się Panu współpracuje?
Grzegorz Świercz: Z nikim nie mam zatargów. Różnice zdań są w każdej sferze życia. Są inspirujące, potrzebne i twórcze. A współpracuje mi się świetnie ze wszystkimi, nawet mimo różnic poglądów.
Suchy: Jaka jest największa trudność w byciu politykiem?
Grzegorz Świercz: Czasem sztuka kompromisu. Najczęściej człowiek nie jest w stanie zrealizować wszystkich swoich zamiarów i trzeba cofnąć się o krok, lub dwa. Niekiedy ma się wtedy poczucie, że to już nie te same plany.
ssskkk: Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania:)
Grzegorz Świercz: A ja dziękuję za zadawane mi pytania. Życzę Państwu miłego dnia. I Przypominam o konieczności udziału w wyborach, niezależnie od tego na kogo będą Państwo głosowali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?