Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widowiskowa walka z ogniem (zdjęcia, wideo)

Monika WOJNIAK
„Szczęki życia”, czyli urządzenie służące do rozcinania samochodowych karoserii.
„Szczęki życia”, czyli urządzenie służące do rozcinania samochodowych karoserii. Marcin Piasecki
Strażackie manewry we włoszczowskim tartaku Azymut należały do największych w powiecie.

Wielki pożar wybucha we włoszczowskim tartaku. W kłębach dymu nie można odnaleźć jednego z pracowników. Na dodatek na terenie zakładu dochodzi do wypadku. Włoszczowscy strażacy mieli w ubiegły czwartek sądny dzień. Na szczęście, to tylko ćwiczenia.

Na odprawie przed ćwiczeniami w hotelu Villa Aromat gości powitał prezes zarządu ZPUE SA Ryszard Iwańczyk, reprezentujący holding W. Investment Group, w którym znajdują się między innymi tartak Azymut oraz producent okien i drzwi z drewna Stolbud Włoszczowa SA. - Cieszę się, że tak ważne ćwiczenia mogą odbywać się u nas, w miejscu szczególnie narażonym na pożary - podkreślił prezes Iwańczyk.
GORĄCE CHWILE

Wróćmy do scenariusza. Było około godz. 10, kiedy operator maszyny pracujący w tartaku Azymut zauważył dym. Natychmiast chwycił gaśnicę, ale niewiele to pomogło. Płomienie zaczęły buchać coraz bardziej. Mężczyzna natychmiast zawiadomił kierownika i zadzwonił po straż pożarną. Chwilę później zapadła decyzja, że trzeba ewakuować wszystkich pracowników. Pożar coraz szybciej się rozprzestrzeniał, próbowała z nim walczyć zakładowa służba ratownicza, bez skutku. Na szczęście na miejsce zaczynają dojeżdżać pierwsze wozy strażackie.

MIEJSCE SZCZEGÓLNEGO RYZYKA

- Tartak to szczególne miejsce, o bardzo dużym zagrożeniu pożarowym - mówi aspirant sztabowy Dariusz Gieroń z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włoszczowie, który kierował manewrami. - W ostatnim czasie w województwie świętokrzyskim często dochodziło do pożarów w podobnych zakładach. Dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie ćwiczeń tutaj.

Scenariusz obfitował w wiele dramatycznych wydarzeń. Jakby mało było pożaru, na zewnątrz hali doszło do wypadku. Operator wózka widłowego tak zdenerwował się tym, co się działo, że stracił przytomność i uderzył w samochód osobowy. Kierowca tego drugiego pojazdu został uwięziony w aucie. Strażacy musieli specjalnym sprzętem ciąć karoserię, aby go uwolnić. Na szczęście wszystko poszło sprawnie.

Ogień wciąż szaleje, a na miejsce dojeżdżają kolejne wozy strażackie. Dowodzenie akcją przejmuje komendant powiatowy włoszczowskich strażaków. Ale to nie koniec emocji, okazuje się, że zaginął jeden z pracowników tartaku. Podczas ewakuacji wrócił do budynku po pozostawiony wewnątrz telefon komórkowy. Na szczęście mężczyznę udaje się odnaleźć i wyprowadzić. W samą porę, chwilę później zawala się dach płonącej hali.

TRENING CZYNI MISTRZA

Strażacy podkreślają, że scenariusz ćwiczeń to nie jest czysta fikcja. Z takimi wydarzeniami mogą zetknąć się w swojej codziennej pracy. - Dlatego trenujemy - podkreśla Dariusz Gieroń. - Rozpoznajemy teren, doskonalimy współpracę z policja, pogotowiem, służbami ochrony zakładu, sprawdzamy, jak działa system alarmowania.

Manewry zakończyły się sukcesem. Po dwóch godzinach "pożar" był ugaszony, a "ranni" opatrzeni przez lekarzy. - Na szczególną pochwałę zasługują pracownicy firmy Samson, ochraniający zakład - podkreśla Dariusz Gieroń. - Mają za sobą szkolenie w zakresie udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. I świetnie się spisali w sytuacjach, gdy trzeba było pomóc "rannym".

To były jedne z największych strażackich manewrów zorganizowanych w powiecie włoszczowskim. Wzięło w nich udział 74 strażaków, tych ze służby państwowej i ochotniczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie