- Woda zalała drogę do Sukowa Papierni, nie można dojechać do 1 posesji, proponowaliśmy rodzinie ewakuacje, ale odmówiła. W Marzyszu zalany jest mostek i 5 posesji odciętych od świata, ale woda nie grozi domostwom. Sytuacja stabilizuje się po woli, ponieważ woda zaczęła opadać. Jej poziom w naszych rzekach oraz w zalewie w Borkowie spadł o 10 centymetrów w porównaniu z tym, co było rano - informuje sekretarz Daleszyc, Stanisław Okólski.
W Morawicy fala kulminacyjna na Nidzie nie wyrządziła większych strat. - Nie ma groźby zalania domów, są tylko lokalne potopienia pól i terenów zielonych oraz jednej obory. Najgorzej było rano, gdy woda wciągu 1,5 godziny podniosła o 15 centymetrów. Od południa sytuacja zaczęła się poprawiać, wody przybywa ale tylko 2 centymetry na godzinę - informuje sekretarz Morawicy, Anna Kowalska.
Fala kulminacyjna na Nidzie wędruje w kierunku Morawicy. - Spodziewamy się jej po popołudniu. Największe prawdopodobieństwo wylania Nidy jest w Ostrowie - Golęcinach, mieszkańcy doświadczyli tego w czasie powodzi w 1997 i 2001 roku. Proponowaliśmy im dzisiaj ewakuację, pracownicy odwiedzili każdy dom w tym rejonie, ale wszystkie rodziny odmówiły opuszczenia domów. Ludzie nie chcą nawet wywieźć zwierząt - informuje Paweł Brola, sekretarz Chęcin. - Jesteśmy przygotowani na najgorsze, choć dzisiaj raczej nie powinno dojść do powodzi. Obawiamy się następnych dni, gdy dotrze do nas woda z Krakowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?