Przypomnijmy. W ramach działania „Wytwarzanie i dystrybucja energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych” Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 dofinansowanie otrzymały w tym roku: gmina Włoszczowa w wysokości ponad 2,2 miliona złotych (cały projekt opiewa na przeszło 4,1 miliona) oraz gmina Kluczewsko, która dostała ponad 1,7 miliona dotacji dla mieszkańców swojej gminy oraz trzech partnerów projektu - Secemina, Moskorzewa i Radkowa (wartość całego zadania to ponad 3,2 miliona złotych).
W gminie Włoszczowa o nowoczesne instalacje ubiegały się 352 gospodarstwa domowe, z czego 154 wnioski dotyczyły kolektorów słonecznych, a 221 instalacji fotowoltaicznych. Projekt gminy Kluczewsko objął w sumie 264 wnioski z terenu czterech gmin naszego powiatu, z czego 138 dotyczyło solarów, a 126 fotowoltaiki.
Na liście rezerwowej wniosków do dofinansowania w województwie znalazła się gmina Krasocin. Złożone wnioski z tej gminy opiewały na kwotę blisko 2,4 miliona złotych, z czego około 1,3 miliona miało wynieść dofinansowanie unijne. Mieszkańcy tej gminy złożyli 178 wniosków, z których około 80 procent dotyczyło instalacji fotowoltaicznych.
Jednak po spotkaniach wójta gminy Ireneusza Gliścińskiego z mieszkańcami-wnioskodawcami oraz niepokojących informacjach spływających z innych gmin, które już podpisały umowy na OZE (między innymi dotyczących znaczącego wzrostu cen tych instalacji oraz niemożliwością uzyskania dofinansowania na poziomie 60 procent) – ze 178 chętnych osób aż 52 wycofały się z udziału w tym projekcie.
- Jednocześnie Urząd Marszałkowski nie pozwolił na zmniejszenie wskaźników zadania, co nie pozwoliło na kontynuowanie projektu dla mniejszej ilości gospodarstw domowych – poinformował Urząd Gminy Krasocin. W związku z tym zainteresowani wcześniej mieszkańcy podjęli decyzję o rezygnacji z dalszej procedury ubiegania się o dofinansowanie.
Nienajlepsze wieści dotyczą też innych gmin powiatu włoszczowskiego, które miały skorzystać z tego projektu. Montaż instalacji OZE w domach mieszkańców gminy Włoszczowa miał rozpocząć się w czerwcu bądź lipcu, a zakończenie planowano w listopadzie tego roku. Tymczasem jeszcze nie rozstrzygnięto nawet przetargu na wykonanie tego zadania.
Gmina Włoszczowa przygotowuje się obecnie do ogłoszenia drugiego przetargu w celu wyłonienia wykonawcy inwestycji. Do montażu instalacji solarnych nie zgłosił się nikt, natomiast oferty na montaż instalacji fotowoltaicznych znacznie przewyższały kosztorys gminny. Dlatego pierwszy przetarg trzeba było unieważnić.
- Wynikało to z krótkiego terminu realizacji całego zadania, które przewidziano do końca 2018 roku. Firmy nie były zainteresowane tym przedsięwzięciem. Dlatego wystąpiliśmy do instytucji zarządzającej Regionalnym Programem Operacyjnym, czyli Urzędu Marszałkowskiego o przedłużenie terminu realizacji tego zadania do czerwca 2020 roku. Urząd wyraził na to zgodę – opowiada burmistrz Grzegorz Dziubek.
Obecnie Włoszczowa przygotowuje kolejny przetarg. – Mam nadzieję, że wydłużony termin spowoduje, że zostaną złożone niższe, konkurencyjne oferty i zadanie to zostanie zrealizowane zgodnie z założeniami projektu – dodaje burmistrz. Jednocześnie gmina prosi mieszkańców o wyrozumiałość i cierpliwość. - Działania gminy zmierzają do zrealizowania projektu w możliwie przystępnych cenach oraz w jak najszybszym terminie – informuje magistrat.
Kluczewsko też ma problem z rozstrzygnięciem przetargu. Podobnie jak Włoszczowa wnioskowało o wydłużenie terminu projektu do końca przyszłego roku. - Dążąc do dostosowania nowych warunków realizacji projektu dokonaliśmy korekty studium wykonalności inwestycji i poprawiamy program funkcjonalno-użytkowy. Po jego zatwierdzeniu zostanie ogłoszony przetarg – informuje wójt Rafał Pałka.
Mieszkańcom naszych gmin obiecywano w tym roku nowoczesne instalacje solarne do pozyskiwania ciepłej wody użytkowej oraz systemy fotowoltaiczne do czerpania energii elektrycznej ze słońca. Deklarowano dofinansowanie z Unii Europejskiej na poziomie 60 procent kosztów każdej instalacji. Tymczasem, na podstawie przetargów, które odbyły się już w kilku świętokrzyskich gminach okazuje się, że poziom dofinansowania spadł nawet do 30-40 procent kosztów instalacji OZE. Resztę muszą pokryć sami mieszkańcy.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?