IWIS to jedyna w Polsce impreza o tematyce innowacyjno-wynalazczej, która ma charakter międzynarodowy. Wydarzenie organizowane jest przez Stowarzyszenie Polskich Wynalazców i Racjonalizatorów przy współpracy z Urzędem Patentowym RP i Politechniką Warszawską. Tegoroczna edycja odbyła się w Gmachu Głównym Politechniki Warszawskiej. Wzięło w niej udział 307 wystawców z 30 krajów.
Mały, wielki wynalazek
Małe, niewinnie wyglądające urządzenie kryje w sobie zagadkową moc zahamowania na przykład rowerku dziecięcego, czy też innego pojazdu, do którego zostanie zainstalowane, przed wjechaniem na przykład do sadzawki. „Elektroniczny system bezpieczeństwa urządzeń i sprzętu mobilnego”, bo tak został nazwany wynalazek jest dziełem grupy 5 młodych innowatorów, w skład której wchodzą: Artur Cecelon, Arkadiusz Pawlak, Sebastian Fiutko, Sebastian Papaj i Daniel Wic.
Zdaniem uczniów Gimnazjum „elektroniczny system bezpieczeństwa” po wprowadzeniu do produkcji może istotnie podnosić bezpieczeństwo w szczególności małych rowerzystów, ale można go także zainstalować do skutera, czy quada, ale też stosować w wielu innych sytuacjach.
Wynalazek należy zamontować do pojazdu, jego działanie zostaje uruchomione, kiedy pojazd zostaje wprawiony w ruch.
- Zabrany z miejsca postojowego automatycznie uruchamia system czuwania oparty na pętli indukcyjnej, nadajniku i odbiorniku radiowym współpracującym z odpowiednim układem elektronicznym. Urządzenie wydaje sygnał ostrzegawczy, a nawet potrafi zahamować używany pojazd w przypadku przekroczenia wcześniej wyznaczonej granicy bezpieczeństwa. Dodatkowym zabezpieczeniem jest automatycznie wysyłany SMS przez nadajnik GSM w przypadku niebezpieczeństwa – mówi uczeń Artur Cecelon.
Ową granicę bezpieczeństwa dowolnie ustawiają, na przykład rodzice dziecka, na terenie po którym będzie ono jeździło na rowerze. Układ taki współpracuje z pętlą indukcyjną zapobiegając wjazdowi rowera w niebezpieczny obszar na przykład na drogę, do oczka wodnego, czy do stawu.
- Podczas 10. Międzynarodowej Warszawskiej Wystawy Wynalazków zespół uczniowski z połanieckiego Gimnazjum skutecznie obronili swój wynalazek w dyskusjach z niezależnymi jurorami reprezentującymi różne środowiska naukowe i różne specjalizacje, za co oprócz złotego medalu otrzymali piękny, wiele znaczący dla ich kariery dyplom – powiedział opiekun grupy Jerzy Nowak.
– To niebywałe, że zostaliśmy tak wysoko ocenieni przez ekspertów, a nawet przez wystawców z sąsiednich stoisk. Często słyszeliśmy - to dobry pomysł. To było bardzo miłe i motywujące – wspólnym głosem mówili uczniowie.
Ważny krok dla przyszłości
Uczniowie zrobili kolejny ważny krok, który może mieć w przyszłości wpływ na ich kariery. Zgłosili swój wynalazek w Urzędzie Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie. Według opinii gimnazjalistów biorących udział w projekcie może to być jedyny przypadek w kraju, gdzie szkoła ubiega się o patent na „elektroniczny system bezpieczeństwa urządzeń i sprzętu mobilnego”.
Oprócz opisów, rysunków i schematów złożona dokumentacja zawiera pięć tak zwanych „zastrzeżeń patentowych”. Pozwoli to uniknąć przypadku, gdyby ktoś zgłosił podobną zbliżoną wersję wynalazku, zmodyfikowaną o nowe funkcje.
Artur Cecelon stwierdził, że trudno się pogodzić z faktem, że zgłoszenie patentowe może być rozpatrzone najwcześniej po dwóch latach. Chciałby, aby szkolne wynalazki były inaczej traktowane i podlegały krótszej kolejce.
Grupa pomysłowych uczniów rozpoczęła działania zmierzające do kolejnej pracy innowacyjnej. Chcieliby za kilka miesięcy rozpocząć rywalizację w kieleckim oddziale Naczelnej Organizacji Technicznej z nowym projektem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?