Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki sukces wędkarza z Bodzentyna

Paweł WIĘCEK [email protected]
Tomasz Stefańczyk prowadzi sklep wędkarski na Górnym Rynku w Bodzentynie. Na zdjęciu prezentuje puchar oraz medal za zajęcie pierwszego miejsca w finale zawodów Sensas Challenge 2013.
Tomasz Stefańczyk prowadzi sklep wędkarski na Górnym Rynku w Bodzentynie. Na zdjęciu prezentuje puchar oraz medal za zajęcie pierwszego miejsca w finale zawodów Sensas Challenge 2013. Łukasz Zarzycki
Wystarczyło dobrać odpowiednią zanętę i atraktor, a ochotki założyć "na podkówkę". I wielki zawodnika z Bodzentyna sukces gotowy

Tomasz Stefańczyk z Bodzentyna zajął pierwsze miejsce w finale prestiżowych zawodów cyklu Sensas Challenge 2013. Pokonał 64 rywali z całej Polski. Nam opowiedział o drodze do sukcesu i zdradził kilka sztuczek. - Bo wędkarstwo to magia - podkreśla.

Eliminacje do finału zawodów organizowanych przez uznanego producenta sprzętu wędkarskiego - francuską firmę Sensas - trwały przez cały rok na zbiornikach wodnych w różnych zakątkach kraju. Tomasz Stefańczyk wziął udział w tych przeprowadzonych w miejscowości Hermanowice za Przemyślem.

- Zakwalifikowałem się z ósmego miejsca. W ciągu czterech godzin złowiłem 10 kilogramów ryb - wspomina wędkarz.

Finał turnieju odbył się pod koniec września na zbiorniku Huta w Częstochowie. - To trudny akwen. Połowa zawodników zrezygnowała, kiedy dowiedziała się, że właśnie tam będziemy łowić - opowiada pan Tomasz. Ostatecznie walka o puchar rozegrała się między 65 wędkarzami. Po dwóch dniach zmagań zwyciężył właśnie on. - W sumie złowiłem ponad sześć kilogramów ryb, same płotki - mówi.

Jak podkreśla, sukces nie był dziełem przypadku. - Wcześniej cztery raz uczestniczyłem w zawodach na zbiorniku Huta. Po przemyśleniach ustaliłem taktykę. Łowiłem na zanęty i atraktory Sensasa, bo to jedna z najlepszych firm wędkarskich. Dopasowałem odpowiednio zanętę i atraktor, czyli zapach. Wyselekcjonowałem robaki. Postawiłem na ochotki. Wybrałem sposób zakładania na "podkówkę". Taktyka sprawdziła się. Na tym polega magia wędkarstwa - śmieje się Tomasz Stefańczyk.

Za zajęcie pierwszego miejsca oprócz pucharu oraz medalu otrzymał wysokiej klasy sprzęt wędkarski - tyczkę o długości 13 metrów wartą ponad… 10 tysięcy złotych.

Co ciekawe, w eliminacjach zawodów Sensas Challenge 2013 startował także burmistrz Bodzentyna Marek Krak. - Niestety, nie zakwalifikowałem się do finału. Gratuluję panu Tomaszowi, bo to największy sukces wśród wędkarzy z Bodzentyna oraz regionu - podkreśla Marek Krak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie