Zalew będzie usytuowany wzdłuż koryta rzeki Czarnej
(fot. Rafał Banaszek)
Jednym słowem - raj dla turystów i pasjonatów sportów wodnych, jakiego nie ma w okolicy. Inwestycja wyceniana na 20 milionów złotych ma być zrealizowana najbliżej za 6 lat.
NA RAZIE WYKUPUJĄ GRUNTY
- Zalew będzie usytuowany w malowniczej niecce nad rzeką Czarną, gdzie woda ma pierwszą klasę czystości i nigdy jej tam nie brakowało, nawet w największe susze. Plany budowy tego zbiornika były jeszcze przed wojną. Koncepcja powstała już w latach 70-tych, ale nie miała szczęścia do realizacji. W ostatnich latach nadarzyła się okazja, żeby wreszcie to zrobić - opowiadał w zeszłym roku ówczesny wójt Józef Siwek. Gmina Krasocin od 2004 roku wykupuje grunty pod ten zalew, który ma powstać na granicy z gminą Kluczewsko. Do tej pory nabyła już 32 hektary. Zostało jeszcze około 20 hektarów po stronie gminy Krasocin i niemal tyle samo po stronie Kluczewska. W tegorocznym budżecie zarezerwowano na ten cel 100 tysięcy złotych. Za jeden hektar działki gmina Krasocin - zgodnie z uchwałą rady - płaci właścicielom 5 tysięcy złotych. - Czy stać nas na zbiornik wodny, gdy mamy rozgrzebaną kanalizację w gminie? - pyta radny Zenon Hajduk, przewodniczący Komisji Budżetu. - Wiele gmin ma swoje perełki. Uważam, że nas na to stać - odpowiada wójt Ireneusz Gliściński. Planowana wartość inwestycji jest ogromna - 20 milionów złotych!
UNIA WYŁOŻY WIĘKSZOŚĆ, SAMORZĄDY DOŁOŻĄ
- Chcemy wciągnąć w to zadanie województwo, powiat, ościenne gminy, nadleśnictwo. Szacujemy, że ze źródeł zewnętrznych możemy pozyskać do 15 milionów złotych. Pozostałe 5 milionów zostałyby rozłożone pomiędzy samorządy Krasocina, Kluczewska i być może Przedborza. Prowadzimy rozmowy z gminą Kluczewsko o dofinansowanie do tej inwestycji - informuje wójt Gliściński. Wójt Kluczewska Rafał Pałka odpowiada, że żadne deklaracje pomocy finansowej z jego strony jeszcze nie padły. - Ten temat trzeba najpierw podnieść na radzie, która wypowie się w tym temacie - twierdzi Pałka. Sprawa może być trudna, gdyż gmina Kluczewsko planuje w najbliższych latach budowę drugiego zbiornika retencyjnego w Pilczycy obok już istniejącego, po drugiej stronie rzeki Czarnej Włoszczowskiej. Ma mieć od 6 do 10 hektarów powierzchni. Inwestycja pochłonie około pół miliona złotych. W tegorocznym budżecie gminy Kluczewsko zarezerwowano 40 tysięcy na projekt budowy zalewu.
PRZYJEMNE Z POŻYTECZNYM
Tymczasem władza gminy Krasocin zaciera już ręce i mówi o wielkich korzyściach, jakie może przynieść budowa potężnego zbiornika w Koziej Wsi. - W sezonie letnim pracę mogłoby tutaj znaleźć 300 osób, a w zimowym - 50. Powstanie baza wypoczynkowa z infrastrukturą turystyczną i zapleczem gastronomicznym. Liczymy na to, że wokół rozwiną się gospodarstwa agroturystyczne. Zbiornik ma stanowić też bazę wodną dla rezerwatów i parków krajobrazowych znajdujących się w pobliżu oraz źródło pozyskania wody dla celów przeciwpożarowych z wykorzystaniem samolotów - twierdzi zastępca wójta Jacek Sienkiewicz, który jest prezesem Lokalnej Grupy Rybackiej "Między Nidą a Pilicą". Przypomnijmy, że to stowarzyszenie, w skład którego wchodzi 9 gmin z 3 powiatów, w zeszłym roku pozyskało z Unii Europejskiej (program "Po ryby") 15 milionów złotych na różne inwestycje w gospodarce wodnej, w tym między innymi budowę zbiorników z infrastrukturą towarzyszącą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?