[galeria_glowna]
(fot. KW PSP w Kielcach)
- Takie manewry dają nam nie tylko możliwość sprawdzenia naszych działań na dużych obiektach, ale też wyćwiczenia pewnych procedur, umożliwienie współpracy z różnymi służbami i sprawdzenia, jak akcje przebiegają nie tylko w teorii, ale i w praktyce - mówił obecny podczas ćwiczeń Grzegorz Ryski, zastępca komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Działania, w których wzięło udział ponad 160 strażaków głównie zawodowych jednostek, ale i ochotniczych, tym razem odbyły się na jednej z największych stacji paliw w regionie, która mieści się w Baryczy w powiecie koneckim. Założenia były takie, że strażacy muszą uporać się z pożarem oleju napędowego w olbrzymim zbiorniku podziemnym.
- Oprócz naszych służb zaangażowani byli w pierwszej fazie pracownicy stacji, a także policja, która torowała nam przejazd na miejsce oraz ratownicy medyczni i sztab kryzysowy starostwa powiatowego w Końskich. Akcja trwała długo, ale udało nam się opanować sytuację - mówił komendant Ryski, który zawiadywał manewrami.
Po zakończonych sukcesem ćwiczeniach strażacy mają 30 dni na dokładne zbadanie przebiegu manewrów, wyciągnięcie wniosków i podzielenie się nimi z komendami PSP w całym regionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?