W wyniku tajnego głosowania radnych podczas nadzwyczajnej sesji rady Miasta i Gminy w Końskich z funkcji wiceprzewodniczącego rady odwołany został Wiesław Malicki. Z funkcji przewodniczącej Komisji Rewizyjnej odwołana została również Helena Rozmus, a z funkcji przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki Mariusz Brzozowicz. Co łączy tę trójkę? Wszyscy są radnymi klubu Prawa i Sprawiedliwości, który od początku kadencji razem z klubem Samorządni Ziemi Koneckiej, będącym politycznym zapleczem burmistrza Obratańskiego stanowili koalicję w koneckiej radzie.
Na ich miejsce powołani zostali: Regina Maciejczyk, nowa wiceprzewodnicząca rady oraz Jan Grot, przewodniczący Komisji Rewizyjnej i Leszek Stanek, nowy przewodniczący Przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki
Skąd te zmiany? Piotr Słoka, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Końskie nie ma wątpliwości, że wniosek 12 radnych o odwołanie Wiesława Malickiego z funkcji wiceprzewodniczącego to pokłosie nieudzielenia w czerwcu przez radę wotum zaufania burmistrzowi Obratański wotum zaufania. - Klub Samorządni Ziemi Koneckiej musieli zacząć nowego koalicjanta i znalazł radnych, którzy powiedzieli, że będą popierać burmistrza - mówi i ocenia, że radni PiS musieli liczyć się z tym, że zostaną odwołani.
Wiesław Malicki, które jest szefem klubu PiS w koneckiej radzie również uważa, że odwołanie jego i doje przewodniczących komisji to zemsta za to, że Krzysztof Obratański nie uzyskał wotum zaufania. I jak podkreśla, zemsta całkowicie niesłuszna. - Z pięciu radnych PiS czterech wstrzymało się od głosu, a tylko jeden był przeciwko. Podobnie zresztą jak radni SLD, którzy teraz nagle chcą popierać burmistrza. A my tylko chcieliśmy zwrócić uwagę, że z pewnymi decyzjami burmistrza się nie zgadzamy, a odebrane to zostało jako atak - stwierdza i dodaje, że w jego ocenia wygląda to następująco. - Burmistrz wygrał wybory dzięki poparciu Prawa i Sprawiedliwości, a teraz uznał, że już mu ta koalicja nie jest potrzebna - ocenia i przyznaje, że jako doświadczony samorządowiec może spodziewać się oziębienia stosunków na linii Końskie - powiat konecki oraz końskie zarząd województwa świętokrzyskiego. - Na poparcie koneckich struktur Prawa i Sprawiedliwości burmistrz z pewnością liczyć nie może - kończy
Krzysztof Obratański jednak się tego nie obawia problemów w kontaktach z władzami powiatu czy województwa. - Z mojej strony zawsze jest wola dogadywania się ze wszystkimi środowiskami politycznymi. Miałem już do czynienia z różnymi większościami politycznymi na samorządowych szczeblach władzy i zawsze udawało mi się dbać do dobro gminy Końskie, która jest dla mnie wartością nadrzędną - zapewnia. Podkreśla jednocześnie, że nie był ani jest entuzjastą zmian, do których doszło podczas wtorkowej sesji. - Mieliśmy dżentelmeńską z radnymi Prawa i Sprawiedliwości, która została złamana takim a nie innym zachowaniem podczas głosowania nad wotum votum zaufania, a potem odmową rozmów o przyczynach.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?