ŚWIĘTOKRZYSKI SCYZORYK. Jak poszło kickbokserowi Rafałowi Soboniowi
Do przerwy prowadzili
Wierna wygrywała od 4 minuty. Gola strzelił Mateusz Zawadzki, który otrzymał podanie od Sylwestra Trybka. Chwilę później szansę na podwyższenie wyniku miał Paweł Rogula, ale nie wykorzystał dogodnej sytuacji. Niestety w 34 minucie Mateusz Zawadzki faulował w polu karnym Kamila Stachyrę. Arbiter Angelika Rosiek bez wahania wskazała na „jedenastkę”. Rzut karny wykorzystał Artur Gieraga. Przed zakończeniem pierwszej połowy gospodarze ponownie zdołali wyjść na prowadzenie. Gola strzelił Michał Kołodziejczyk.
Po przerwie do głosu doszli goście. W 51 minucie Michał Bała faulował w polu karnym Kamila Oziemczuka. Sędzina podyktowała drugą w tym pojedynku „jedenastkę”, którą po raz drugi pewnie wykorzystał Gieraga. Po kilki minutach gry gol dający prowadzenie Motorowi strzelił Paweł Kaczmarek. Chwilę później wynik podwyższył Kamil Majkowski. Ostatecznie Wierna przegrała 2:4.
- Wszyscy sobie zdawaliśmy sprawę, kto będzie faworytem tej konfrontacji. Tanio skóry nie sprzedaliśmy. Oczywiście można było uniknąć bramek, które straciliśmy. Najważniejsze jest to, że mimo porażki zagraliśmy dobrze. Daliśmy z siebie wszystko. Zwłaszcza gra w pierwszej części spotkania napawa optymizmem. Należy pamiętać, że my traktujemy grę amatorsko, a Motor to klub o zawodowych aspiracjach - mówił Mariusz Lniany, trener Wiernej.
Świętokrzyskie derby w Daleszycach
W sobotę, o godzinie 13, w meczu 24. kolejki, Wierna zmierzy się na wyjeździe w wojewódzkich derbach ze Spartakusem Aureus Daleszyce. Będzie to niezwykle ważne spotkanie dla obu ekip, które walczą o utrzymanie w trzeciej lidze. Wierna po 22. kolejkach zajmuje 17., ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 11 punktów. Pozycję wyżej plasuje się drużyna z Daleszyc, która ma 18 punktów. Jeśli Wierna zwycięży w tej konfrontacji, to zbliży się do Spartakusa na 4 punkty. W przypadku porażki oba zespoły będzie dzieliło już 10 punktów.
W szeregach małogoskiej ekipy zabraknie kontuzjowanych Marcina Kołodziejczyka i Karola Krzyżyka. Pod znakiem zapytania stoi występ Szczepana Krzeszowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
