MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiosenne derby w Pacanowie. Zorza Tempo Pacanów kontra Gród Wiślica

ADAM LIGIECKI
Bramkarz Michał Borczuch jest jednym z filarów Wisły Nowy Korczyn, wicelidera klasy A.
Bramkarz Michał Borczuch jest jednym z filarów Wisły Nowy Korczyn, wicelidera klasy A. ADAM LIGIECKI
Niedzielny mecz Zorzy Tempa z Grodem Wiślica - początek o godzinie 15 - będzie wydarzeniem weekendu w grupie drugiej klasy A. Wicelider, Wisła Nowy Korczyn, podejmuje GKS Górno.

Derby regionu w Pacanowie zapowiadają się bardzo interesująco. Gospodarze są na fali - wygrali na wiosnę dwa mecze i powoli łapią kontakt z bezpieczną strefą w tabeli. Zgoła odmienne nastroje panują w Wiślicy. Mocny kadrowo Gród, postrzegany na początku sezonu jako jeden z kandydatów do awansu, poniósł trzy porażki z rzędu i traci dystans do czołówki.

Tempo po wzmocnieniach w przerwie zimowej (doszli Patryk Jędrzejczyk i Łukasz Mrożek z buskiego Zdroju) gra dużo lepiej. Z kolei Gród - teraz także z rutynowanym Markiem Soburą na środku obrony - nie może "odpalić".

Jak będzie w niedzielę? Dobra passa outsidera czy przełamanie faworyta? Jedno mamy gwarantowane: emocji nie zabraknie. Mecze Tempa i Grodu są zawsze bardzo zacięte i... pada w nich dużo goli (jesienią Gród wygrał u siebie "hokejowym" wynikiem 5:3).

Wisła grała w rundzie wiosennej dwa razy i odniosła dwa zwycięstwa, utrzymując pozycję wicelidera. Korczynianie mają teraz drużynę, która stanowi wzorcowe połączenie rutyny z młodością. Wychowankowie klubu "uczą się boiska" u boku doświadczonych zawodników.
Świetnie spisuje się w bramce utalentowany Michał Borczuch, w środku pola "rządzą i dzielą" rutyniarz Robert Ciekalski z młodym Michałem Piotrowskim. Teraz mają dodatkowe wsparcie - w barwach Wisły zadebiutował w minioną niedzielę 23-letni Marcin Taler - wychowanek buskiego Zdroju, który ma w dorobku także występy w trzeciej lidze, w barwach Orlicza Suchedniów i Granatu Skarżysko-Kamienna.

Teoretycznie niedzielny mecz ze średniakiem GKS Górno (początek o godzinie 15) powinien być dla Wisły spacerkiem, grający trener Wiesław Francuz nie chce jednak dodawać teraz trzech punktów. - Na zwycięstwo trzeba zapracować na boisku. Wynik? Wszystko będzie jasne w niedzielę o godzinie 17 - uśmiecha się popularny "Franek", który z Górnem jednak nie zagra ze względu na kontuzję. Pozostali piłkarze są do dyspozycji trenera.

W ten weekend dwa mecze, a później czas na odrabianie zaległości. W czwartek, 30 kwietnia, o godzinie 17, zostaną rozegrane spotkania, które pierwotnie miały odbyć się w Wielką Sobotę. Gród zmierzy się u siebie z rewelacyjną Nidzicą Dobiesławice, Wisła zagra na wyjeździe z KS Tarłów, podczas gdy Tempo jedzie do Świtu Ćmielów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie