Delegacja z Bogorii pomaga Ukrainie
W niedzielę delegacja z Bogorii dotarła do przejścia granicznego w Medyce, odwiedziła także dworzec kolejowy i punkt recepcyjny w Przemyślu oraz punkt recepcyjny w Korczowej, gdzie wójt Marcin Adamczyk i strażacy wcielili się w rolę wolontariuszy i przez kilka godzin wspólnie z przedstawicielami różnych organizacji pomagali uchodźcom.
- Szczególnie dużo pracy było w Hali Kijowskiej na przejściu granicznym w Korczowej, gdzie zebrała się ogromna grupa uchodźców. Okazało się, że brakuje tam rąk do sprzątania więc razem ze strażakami podjęliśmy się tego zadania. Pomagaliśmy także obywatelom Ukrainy w przenoszeniu ich bagaży. Ponownie przyjedziemy tutaj na dwa dni w środę ponieważ pracy jest naprawdę mnóstwo - powiedział wójt gminy Bogoria Marcin Adamczyk.
Po wizycie na przejściach granicznych Marcin Adamczyk postanowił, że zmieni dotychczasowe zasady zbiórki w gminie Bogoria dla uchodźców z Ukrainy.
- W czasie rozmów z osobami, które koordynują pomoc w tych miejscach, między innymi ze starostą powiatu jarosławskiego Stanisławem Kłopotem oraz wójtem gminy Radymno mieliśmy okazję ocenić i poznać rzeczywiste zapotrzebowanie oraz problemy z jakimi muszą się mierzyć służby w obliczu napływu ludności uciekającej przed wojną. Najbardziej brakuje artykułów medycznych, musów owocowych dla dzieci, wody oraz batoników czekoladowych i energetycznych, ponieważ ludzie przekraczający naszą granicę, często pokonując długie dystanse pieszo są po prostu wycieńczeni - tłumaczy wójt gminy Bogoria.
Marcin Adamczyk jest także w stałym kontakcie z zastępcą mera Nowołyńska, z którym ustalił z kolei sposób przekazywania pomocy rzeczowej dla osób przebywających i walczących na Ukrainie.
- Tutaj z kolei najbardziej potrzebne są opatrunki, opaski uciskowe, nowe ubrania, baterie, powerbanki oraz latarki. Oczywiście bardzo potrzebna jest również broń i wyposażenie wojenne takie jak hełmy i kamizelki kuloodporne, ale wiadomo, że jako gmina nie mamy możliwości zaopatrzenia w specjalne militaria. Jednak jeszcze w tym tygodniu przybędzie do nas transport, który zabierze przyniesione przez mieszkańców dary do punktu przeładunkowego w Nowołyńsku. Następnie zostaną przekazane na tereny, które najbardziej ucierpiały podczas działań wojennych. - dodaje Marcin Adamczyk.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?