Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt Obrazowa przegrał w sądzie sprawę ze swoją podwładną

Małgorzata PŁAZA
Wójt Obrazowa Krzysztof Tworek musi uchylić karę upomnienia, jakiej udzielił Izabeli Prawdzie, pracownicy Urzędu Gminy - tak zdecydował sandomierski Sąd Pracy. Decyzja ta najprawdopodobniej nie kończy konfliktu między wójtem a jego podwładną.

Wójt udzielił upomnienia Izabeli Prawdzie pod koniec ubiegłego roku. Była to kara za niewłaściwy, jego zdaniem, sposób rozdysponowanie funduszy będących w dyspozycji Gminnej Komisji do spraw Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Konkretnie chodzi o zakup sprzętu sportowego dla dzieci i młodzieży z dwóch wiosek - Kleczanowa i Komornej. Wójt zarzucił podwładnej, że zrobiła to samowolnie, bez wcześniejszego uzgodnienia.

Urzędniczka tłumaczy, że kupiła sprzęt, kierując się złożonymi podaniami, ponadto był to koniec roku - czas, gdy wydaje się resztę funduszy komisji. Pracownica urzędu zaznacza również, że na takiej samej zasadzie zakupy były robione wielokrotnie i nigdy wcześniej nie budziło to zastrzeżeń.

Gdy ustne wyjaśnienia nie pomogły, złożyła na piśmie sprzeciw wobec przyznanej jej kary, jednak wójt odwołania nie uwzględnił.

Izabela Prawda twierdzi, że w ślad za upomnieniem poszły kolejne, jak podkreśla, krzywdzące, działania wójta w stosunku do niej. Wręczając karę upomnienia, Krzysztof Tworek zaproponował jej inne stanowisko, związane z gospodarką odpadami, ponadto jako jedyna spośród pracowników urzędu gminy nie otrzymała nagrody za 2012 rok.

Izabela Prawda dodaje, że jest zatrudniona w obrazowskim urzędzie, na tym samym stanowisku, od ponad 30 lat, zawsze wykonywała swoje obowiązki rzetelnie i sumiennie, nigdy wcześniej żaden z przełożonych nie miał zastrzeżeń do jej pracy. Urzędniczka mówi, że została poniżona. Skutkiem wydarzeń były problemy zdrowotne.

Urzędniczka w trakcie procesu wróciła do pracy, na to samo stanowisko, ale o dobrej współpracy z wójtem chyba trudno mówić. Niedawno skierowała do prokuratury i na policję wniosek dotyczący zamontowania w sekretariacie, w którym pracuje, kamery. - Nie zostałam o tym poinformowana. O kamerze dowiedziałam się przypadkowo - podkreśla Izabela Prawda.

Policja bada w tej chwili sprawę monitoringu.

- Nie będę się odwoływać. Zastosuję się do decyzji sądu. Uważam, że pozew był niepotrzebny - mówi Krzysztof Tworek. - Podtrzymuję swoje twierdzenie - środki komisji zostały rozdysponowane samowolnie. Sąd wydał orzeczenie korzystne dla Izabeli Prawdy dlatego, że taki był wieloletni zwyczaj, jeszcze w czasie poprzednich kadencji, nie było wewnętrznego regulaminu, który by regulował tę sprawę.

Wójt podkreśla, że w sprawie monitoringu w urzędzie zachowane zostały wszelkie wymogi ustawowe.

- Dziwię się, że pani Izabela Prawda nie wiedziała o kamerze, skoro inni pracownicy urzędu wiedzieli. Kamera skierowana jest głównie na osoby wchodzące do sekretariatu. Montując ją, myśleliśmy przede wszystkim o względach bezpieczeństwa. Monitorujemy już w ten sposób wiele miejsc i obiektów na terenie gminy. Planujemy zakup kolejnych kamer - tłumaczy wójt Tworek.

Niedawno gmina Obrazów przegrała w sądzie inny proces - wytoczony przez Jana Wiącka, byłego kierownika Zakładu Gospodarki Komunalnej, zwolnionego przez wójta w trybie dyscyplinarnym. Sąd Pracy stwierdził, że nie było przesłanek przemawiających za takim trybem rozwiązania stosunku pracy i nakazał wójtowi wypłacenie byłemu pracownikowi odszkodowania.

Sprawa nie jest jednak zakończona, gdyż niesłusznie zwolniony i nieprzywrócony do pracy Jan Wiącek zaskarżył wyrok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie