Wokół Jura Parku w Bałtowie odbył się niezwykły bieg terenowy "Polowanie na biegaczy"

Wyniki

Wyniki

Kobiety seria Elite.
1. Katarzyna Kryczuk; 2. Monika Kastelik; 3. Karolina Grzyb.

Mężczyźni seria Elite.
1. Mateusz Chajdaś (Waśniów); 2. Artur Olszewski; 3. Marcin Dulęba.

Kobiety seria II.
1. Izabela Witkowska, 2. Gosia Majewska; 3. Ela Radomska.

Mężczyźni seria II.
1. Eryk Kuchta; 2. Łukasz Suchenia; 3. Grzegorz Kończyk.

Seria drużynowa.
1. Runmagedon; 2. Mission Imposible; 3. Wataha Czerwonego Kapturka.

- Pierwsze zwątpienie miałem po stu metrach, a potem było coraz gorzej - przyznał Kamil Chadała, który w zawodach reprezentował Centrum Sport Ostrowiec. Najlepszy czas uzyskał Mateusz Chajdaś z Waśniowa.

Biegacze z całej Polski

Na starcie stanęło ponad czterystu biegaczy, którzy nad Kamienną zjechali z całej Polski - od Gdyni po Zakopane. W tym gronie znaleźli się między innymi aktorka Paulina Holz oraz Piotr Kuryło, który obiegł kulę ziemską.

- Świetna impreza i promocja ekstremalnego biegania - powiedział Piotr Kuryło, który w przeddzień opowiadał o swoich biegowych wyprawach oraz podpisywał książkę. - Na pewno potrenuję mocniej i przyjadę tu za rok, by poprawić czternaste miejsce - zapewnił.

- Naszą ambicją jest, aby "Polowanie na biegaczy" stało się najlepszym tego typu biegiem w Polsce - powiedział Adam Sułowski, organizator przedsięwzięcia, który spędził dwa tygodnie w Bałtowie na przygotowaniu trasy.

Mordercze dziesięć kilometrów

Wytyczona w malowniczym terenie trasa naszpikowana była trudnościami. Biegacze kilka razy pokonywali błotniste starorzecza Kamiennej, musieli zmierzyć się z bagnem, stromymi podbiegami w kamienistych wąwozach i fragmentem ścianki wspinaczkowej. W zestawie znalazły się także czołganie pod drutem kolczastym, siatką, zjazd w strumieniach wody ze stoku czy sztuczne przeszkody w postaci słomy i wysokich na dwa metry ścianek.

- Były odcinki, gdzie nie sposób było zejść z tętna 180 - komentował po biegu Kamil Chadała, który choć czynny sportowiec, przyznał, że trasa była wyjątkowo mordercza. Swoje uznanie wyraził także poseł Zbigniew Pacelt, który był obecny na otwarciu biegu i przyglądał się rywalizacji.

- Jest bieg terenowy, woda i polowanie, a to coś z mojej dyscypliny -żartował, przypominając, że był drużynowym mistrzem świata w pięcioboju.

Rywalizacja i dobra zabawa

Najlepsi, którzy do serii Elit kwalifikowali się czasem na 10 kilometrów poniżej 43 minut, potrzebowali na pokonanie trasy nieco ponad godzinę, ale byli i tacy, którzy męczyli się dwie, a nawet trzy godziny. Dla zdecydowanej większością sukcesem było samo jej ukończenie. Wycieńczeni, umorusani, posiniaczeni i słaniający się na nogach, ale z uśmiechem pokonywali linię mety na bałtowskiej Okręglicy. W serii drużynowej całe zgrane teamy demonstrowały swoją radość z uczestnictwa i chwaliły organizatorów za trasę oraz oprawę.

- Trzecia odsłona "Polowania na biegaczy" będzie trwała dwa dni - zapraszał podczas ceremonii dekoracji Adam Sułowski, dodając, że za rok będzie można spróbować swych sił na dwóch dystansach 5 i 10 kilometrów.

Warto dodać, że w tegorocznym biegu bardzo dobrze zaprezentował się ostrowiecki team Centrum Sport. Rafał Barański zajął 17 miejsce, a Paweł Wosiek 18. Ostrowiec reprezentowali także Łukasz Starachowski, Kamil Chadała, Jakub Mazur, Jarosław Stawczyk, Erwin Heba i Monika Wojciechowska.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO