"Wspieramy Mamy". Depresja poporodowa - jak sobie z nią radzić?

Mimo, że narodziny dziecka to najpiękniejszy czas dla każdej kobiety, to wiele z nas cierpi i nie jest w stanie zająć się swoim dzieckiem. – Przyczyny występowania takiego stanu nie są do końca znane. Depresja poporodowa jest uwarunkowana wieloczynnikowo. Wymienia się uwarunkowania społeczne, genetyczne czy biologiczne – mówi Natalia Słaby, psycholog pracujący w Centrum Medycyny Intymnej Gemma. Do najczęstszych objawów zaliczyć można obniżenie nastroju: płacz, lęki, rozdrażnienie, brak energii czy zainteresowania światem zewnętrznym. – Częstym syndromem jest także niska samoocena i niechęć do zajmowania się dzieckiem. Nie wynika ona jednak z braku miłości czy troski. Wręcz przeciwnie – kobieta nie wierzy w swoje umiejętności i boi się skrzywdzić dziecko – podkreśla Natalia Słaby.

Źródłem stresu po porodzie są zmiany w wielu aspektach życia kobiety. Nie każda matka jest w stanie sama poradzić sobie z emocjami. W najtrudniejszej sytuacji znajdują się kobiety, które nie otrzymują wsparcia od ojca dziecka. – Narażone są także „kobiety perfekcjonistki”, dla których priorytetem jest zrealizowanie scenariusza „idealnej matki” – mówi specjalistka Centrum Medycyny Intymnej Gemma.

Jak możemy pomóc kobietom tuż po porodzie? - Wsparcie partnera i rodziny jest kluczowe. Raz jeszcze podkreślam, że ma być to wsparcie, a nie kontrola i pouczanie – mówi psycholog z Centrum Medycyny Intymnej Gemma. – Choć możemy mieć dobre intencje, rady mogą zostać źle odebrane ze względu na stan, w jakim znajduje się młoda matka. – podkreśla Natalia Słaby.

Pomocą dla kobiety są także psychoterapeuci. W niektórych przypadkach mogą polecić leki antydepresyjne. Co ciekawe wsparciem dla kobiet może być także aktywność fizyczna. – Co ciekawe wsparciem dla kobiet może być także aktywność fizyczna. – Oczywiście musi być ona skonsultowana z lekarzem, a o jej wymiarze decyduje poziom wytrenowania młodej mamy – mówi Kamila Kiniorska – trener personalny UGotBeStrong.

Trening po porodzie rozpoczynamy od ćwiczeń oddechowych, rozluźniamy spięte partie mięśniowe, stopniowo angażując te osłabione. - Praca nad swoim ciałem to nie tylko wysiłek fizyczny, to czas dla siebie, odpoczynek od codziennych obowiązków młodego rodzica. Podczas treningu wydzielają się endorfiny, zwane hormonem szczęścia, które naturalnie redukują poziom stresu. Ruch daje nam same korzyści, warto sobie pomóc w ten przyjemny sposób – mówi Kamila Kiniorska.

- Warto pamiętać, że depresja jest chorobą, jak każda inna – przypomina psycholog Natalia Słaby. – Nie jest winą kobiety czy przejawem niechęci wobec dziecka. Nie możemy więc przymykać oka na złe samopoczucie, bać się prosić o pomoc. – mówi specjalista Centrum Medycyny Intymnej Gemma.