Wybory 2024. Niewygodne pytania podczas debaty kandydatów na prezydenta Skarżyska-Kamiennej. Przedstawiamy najciekawsze momenty

Przypomnijmy, że w debacie wzięli udział wszyscy kandydaci. To (kolejność alfabetyczna):

• Mariusz Bodo (KWW Projekt Skarżysko),
• Arkadiusz Bogucki (KWW Marka Materka 2024),
• Adam Ciok (KWW Samorząd24),
• Karolina Nowek (KWW Karoliny Nowek),
• Jarosław Niziołek (Koalicja Obywatelska),
• Dariusz Zalega (Lewica).

Spotkanie poprowadził Dariusz Chojnacki. Poniżej przedstawiamy najciekawsze momenty debaty.

Pytanie o to dlaczego startuje w wyborach na szefa Skarżyska zadano Jarosławowi Niziołkowi, przedstawicielowi Koalicji Obywatelskiej. - Czy stało się tak, bo namówiła pana do tego minister Marzena Okła-Drewnowicz, a jak wiadomo, jej się nie odmawia? - pytał prowadzący, zarzucając również, że kandydat nie był dotąd z samorządem kojarzony.

- Jestem osobą asertywną, więc gdybym nie czuł się na siłach, nie zdecydowałbym się na kampanię i startowanie na urząd prezydenta miasta. Czy jestem nieznany? Nie działałem do tej pory w samorządzie, ale to nie znaczy, że nie dokładałem cegiełek do rozwoju miasta. Każda inwestycja musi się rozpocząć - ktoś ją musi realizować i nadzorować. Może i nie przecinałem wstęg, ale byłem przy części inżynieryjno-budowlano-inwestycyjnej. Szereg budynków, w tym dwa wydziały szpitalne - tam robiłem projekty instalacyjne - odpowiadał Jarosław Niziołek.

- Kogo pani tak naprawdę reprezentuje i czy to nie jest tak, że Agata Wojtyszek namówiła panią do startu? - pytał Dariusz Chojnacki Karolinę Nowek.

- Współpracuję z ludźmi tworzącymi Komitet Wyborczy Wyborców Karoliny Nowek. To wspaniali ludzie, którzy na co dzień są blisko jego człowieka i znają jego potrzeby. Tak, współpracowałam z Agatą Wojtyszek i to dzięki temu mamy dziś w Skarżysku mammograf. Organizowałyśmy wiele prozdrowotnych akcji dla kobiet. Mogę współpracować ze wszystkimi ugrupowaniami, którym na sercu leży dobro Skarżyska-Kamiennej - odpowiadała.

W kolejnym pytaniu prowadzący zwrócił się do Dariusza Zalegi. - Od wielu lat jest tak, że Lewica wystawia swojego kandydata na prezydenta Skarżyska, ale nic z tego nie wychodzi. Jakie realnie upatruje pan szansę w tych wyborach i czy nie jest tak, że Lewica wystawia, bo wypada?

- Nie jest tak. Mamy poparcie w Skarżysku, może nie takie jak przed laty kiedy rządził pan Mazur, ale walczymy i chcemy przekonać ludzi do naszych postulatów. Myślimy, że z czasem to się uda. Wierzymy w młodych, stoimy za kobietami, mamy nadzieję, że z czasem uda się nam zjednać mieszkańców - odpowiadał Dariusz Zalega.

Pytanie do Adama Cioka brzmiało: Z kim w nowej radzie miasta będzie pan w stanie zawiązać koalicję? Czy możliwe, że z PiSem? Tylko proszę nie mówić, że jeszcze pan nie wie, bo nasi widzowie zakładają, że taka powstanie.

- Jeżeli widzowie wiedzą lepiej, to jest mi bardzo miło - odpowiadał kandydat. - Wszystkim zależy, by Skarżysko się rozwijało, by było miastem, w którym się szanujemy nawzajem. Jeżeli zostanę prezydentem, zaproponuję wszystkim kandydatom, od lewej do prawej, współpracę. Zależy nam w końcu na tym, by Skarżysko było miastem naszych marzeń.

Arkadiusza Boguckiego pytano o powstanie Centrum Organizacji Pozarządowych. Gdzie miałoby ono powstać i jak byłoby finansowane? - I jeszcze jedno - czy pracując nie w Skarżysku, a Szydłowcu nie zatraca pan perspektywę problemów Skarżyska.

- Centrum Inicjatyw mogłoby powstać w budynku przy ulicy Metalowców. Budynku, który samorząd już dwukrotnie próbował sprzedać. Tam jest miejsce i potencjał. Jeżeli chodzi o kwestię pracy, to przypominam, że jeszcze 5 lat temu pracowałem w szkołach średnich w Skarżysku. Przez ostatnie 5 lat zyskałem nowe doświadczenia i kompetencje jako dyrektor szkoły. Mogłem zobaczyć jak wygląda sytuacja miasta z zewnątrz. Dzięki temu mam perspektywę i wiem jak działają inne samorządy.

Mariusza Bodo pytano dlaczego startuje z własnej listy (KWW Projekt Skarżysko), a nie z listy Prawa i Sprawiedliwości, które go jedynie popiera. - Czy to kamuflaż dla wyborców, którym nie po drodze z PiS?

- Spodziewałem się tego pytania, dziękuję. W 2019 roku przestałem być w organizacji Prawa i Sprawiedliwości. Ale nadal mam poglądy prawicowe i się ich nie wstydzę. Wśród byłych współpracowników mam przyjaciół. Stworzyłem swój projekt i to z nim mam zamiar wygrać - odpowiadał krótko Mariusz Bodo.

- Mam pytanie do Dariusza Zalegi - mówił jeden ze skarżyszczan obecnych na debacie. - Czy po wygranych wyborach będziemy mieli takie same doświadczenie jak po poprzednich? Gdzie Rada Powiatu i Rada Miasta przegłosowały sobie gigantyczne podwyżki.

- Nie będzie takiej sytuacji, ponieważ te podwyżki zostały radom właściwie narzucone. W tym roku nie będą mieć takich podwyżek, ponieważ Donald Tusk je zablokował i nie ma już możliwości na kolejne - odpowiadał Dariusz Zalega.

Kolejną rundą debaty były pytania dotyczące spraw urzędowych i nie tylko. Kandydaci musieli błyskawicznie pisać odpowiedzi na kartce i podnosić je do góry, jakby to był teleturniej. Pytano o to czy to prezydent powołuje zastępców (TAK) i tym podobne. Ostatnie pytanie wymagało od uczestników by wymienili trzy elementy herbu Skarżyska-Kamiennej (SKRZYDEŁKO KOLEJOWE, NIEBIESKIE PÓŁKOLE ZĘBATE, ŁYŻKA ODLEWNICZA). Z pytaniami wszyscy kandydaci poradzili sobie bardzo dobrze, nie odnotowano błędów.

Jarosław Niziołek zadał pytanie kandydatce Karolinie Nowek. - W waszym programie jest postulat o budowie tanich mieszkań. Jak chce go pani realizować?

- To długofalowy proces, ale żeby zatrzymać młodych w mieście trzeba inwestować w mieszkania. Uwolnione środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) zagwarantują nam pieniądze na ten cel. Będę czyniła starania, by je pozyskać. Chcę utworzyć w urzędzie zespół, który będzie zajmował się tylko pracą nad pozyskiwaniem zewnętrznych funduszy - odpowiadała jedyna kobieta wśród ubiegających się o prezydencki urząd w Skarżysku.

Z kolei Karolina Nowek pytała Adama Cioka jak chce on przeprowadzić zmianę w Skarżysku - brudnym, nieatrakcyjnym i wymierającym, skoro w swoim komitecie ma ludzi powiązanych z obecnym, urzędującym jeszcze prezydentem.

- Każdy na mojej liście rozmawiał ze mną osobiście, wspólnie stworzyliśmy program naprawy miasta, oni na niego przystali. Pani natomiast na swoich listach ma dwie osoby, które głosowały za obecnym prezydentem - pana Kwaśniaka i Krupę. A na pani plakatach czytamy "Idzie Nowe". Chyba tylko dla pani i pani komitetu.

- Liczyłam na merytoryczną odpowiedź, a nie atak. "Idzie Nowe" idą więc nowe pomysły, a za mną merytoryczni ludzie - ripostowała Karolina Nowek.

Mariuszowi Bodo spodobał się schemat quizu i z wiedzy o mieście postanowił przepytać Jarosława Niziołka. - Jakie zadłużenie ma gmina, łącznie z odsetkami?

- Ponad 158 milionów złotych. Dług to około 10 milionów. Jak widzieliście w moim programie, chcę nastawić się na ratowanie finansów miasta poprzez restrukturyzację zarządzających Skarżyskiem - jeden prezydent, jeden zastępca. To również reorganizacja spółek miejskich, co da realne oszczędności. Po trzecie trzyletni plan naprawczy z dużym udziałem środków zewnętrznych.

- Chciałem sprostować, że zadłużenie faktycznie wynosi 158 milionów, ale odsetki 93 miliony, do tego należy dodać słynną umowę Adapta 2 - to około 300 milionów - dodawał kandydat Mariusz Bodo.

Jarosław Niziołek swoje pytanie skierował do Dariusza Zalegi. Jak kandydat Lewicy chce realizować swoją koncepcję tanich mieszkań?

- Tanie mieszkania to program Lewicy. Samorząd buduje, rząd finansuje. Do tego można pozyskać środki z KPO i skorzystać z programu zakładającego pieniądze na remont starych i budowę nowych budynków pod warunkiem, że będą to mieszkania w zasobie komunalnym.

Transmisję debaty oglądało na żywo około ponad 1200 osób. Spotkanie zakończyło się expose wszystkich kandydatów. Starcie możecie obejrzeć tutaj: