Lipnik-Andrzej Grządziel
Kandydatem na wójta w gminie Lipnik jest Andrzej Grządziel, obecnie pełniący obowiązki szefa gminy Lipnik. Co zamierza zrobić, jeśli wygra wybory? - Moim celem jest przede wszystkim kontynuacja działań, które już podjęliśmy. Następnie długofalowa polityka na następne pięć lat. To przede wszystkim skanalizowanie terenu gminy, połączenie nitką kanalizacji Włostowa i Lipnika, tak, żeby zrównoważyć obciążenie obydwu oczyszczalni. Chcę także zainwestowac w infrastrukturę sportową. Muszą powstać dwa boiska. Złożyliśmy już na to wnioski. Takie same wnioski złożyliśmy także na świetlice wiejskie. Zamierzamy zagospodarować także zamek w Międzygórzu. Moim marzeniem są baseny letnie. Trzeba także zapewnić rozwój dróg i wymiane oświetlenia. Chciałbym zapewnić młodzieży pełny dostęp do internetu dla młodzieży, a także doprowadzić do powstania gabinetu stomatologicznego w Lipniku - mówi Andrzej Grządziel.
Andrzej Grządziel
Ma 57 lat. To znany działacz Prawa i Sprawiedliwości w województwie świętokrzyskim. Ma 56 lat. Ukończył studia historyczne. W przeszłości był radnym rady powiatu opatowskiego. Startował także, bez rezultatów, w wyborach na burmistrza Opatowa. W ostatnim czasie był kierownikiem biura powiatowego Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opatowie.Od grudnia 2017 roku pełni funkcję wójta Lipnika po śmierci Józefa Buliry.
Lipnik - Jolanta Sierant
Na urząd wójta Lipnika kandyduje Jolanta Sierant. Jakie sa jej plany dla gminy? - To zależy przede wszystkim od kondycji finansowej, jaką zastanę. Chcę wykorzystać środków unijnych na kulturę, sport i oświatę. W naszej gminie trzeba utrzymać szkoły i klub sportowy. Brakuje nam ujęć wody i nowych odcinków kanalizacji. We Włostowie trzeba zrekultywować park. W wielu miejscach brak chodników na drogach gminnych i powiatowych. Ważna jest integracja gminy. Nie chcę, żeby była podzielona, a tak, niestety, w ostatnich latach się dzieje. Trzeba wspierać nasze stowarzyszenia i Koła Gospodyń Wiejkich, bez rozróżnienia na lepszych i gorszych. Obywatele muszą mieć jasną informację, co dzieje się w gminie. Należy zadbać o ludzi starszych i tych, którym powodzi się gorzej. Mamy budynki starych szkół w Usarzowie i Słoptowie, które chciałabym odnowic. Urząd gminy musi współpracować z powiatem oraz z województwem - mówi Jolanta Sierant.
Jolanta Sierant
Ma 54 lata. Z wykształcenia jest inżynierem produkcji ogrodniczej. Matka dwójki dzieci i babcia trojga wnucząt. Pracuje w cukrowni w Ropczycach, w województwie podkarpackim. Zakład należy do międzynarodowego koncernu Suedzucker Polska, a kandydatka pełni w nim rolę inspektora do spraw surowcowych. Już ubiegała się o stanowisko wójta gminy Lipnik w wyborach samorządowych 2014. Przegrała wówczas bardzo niedużą ilością głosów z nieżyjącym już wójtem Józefem Bulirą.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: 60 SEKUND BIZNESU - BRAKUJE RĄK DO PRACY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?