Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z oczyszczalni w Świętej Katarzynie ścieki lały się do rzeki. Jak to się stało?

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Ścieki z oczyszczalni w Świętej Katarzynie lały się do strumienia wpływającego do zalewu w Wilkowie.
Ścieki z oczyszczalni w Świętej Katarzynie lały się do strumienia wpływającego do zalewu w Wilkowie. WIOŚ Kielce
W ostatni weekend z oczyszczalni w Świętej Katarzynie ścieki lały się na łąki, a dalej do strugi, wpływającej do zalewu w Wilkowie. Na miejsce wezwano służby ochrony środowiska. Obecnie nieczystości z obiektu są przewożone do oczyszczalni w Bodzentynie. Wyciek może mieć negatywny wpływ na jakość wody w zalewie w Wilkowie.

W sobotę 18 marca wieczorem do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego wpłynęło zgłoszenie o wylewających się z oczyszczalni w Świętej Katarzynie ściekach. Ze względu na późną porę pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach na miejsce udali się w niedzielę 19 marca. - Na terenie oczyszczalni w Świętej Katarzynie, eksploatowanej przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Bodzentyn Sp. z o.o., stwierdzono wyciek surowych ścieków ze studni zbiorczej, które rozlewając się po powierzchni gruntu spływały do rowu łączącego się z ciekiem Dopływ od Świętej Katarzyny. Przedstawiciele Centralnego Laboratorium Badawczego Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Oddział Kielce pobrali i zabezpieczyli próby ścieków oraz wody powierzchniowej z rowu - czytamy w komunikacie WIOŚ.

Ścieki z oczyszczalni w Świętej Katarzynie nadal się lały

W niedzielę ścieki nadal się lały do środowiska, więc inspektorzy wezwali na miejsce zdarzenia policję. Prezesa Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Bodzentynie wezwano do podjęcia natychmiastowych działań w celu ograniczenia i zatrzymania wycieku, informację o zdarzeniu przekazano również do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Nadmiar ścieków zaczęto wywozić wozami asenizacyjnymi do pobliskiej oczyszczalni w Bodzentynie. W poniedziałek WIOŚ rozpoczął kontrolę oczyszczalni w Świętej Katarzynie celem ustalenia przyczyn zdarzenia i określenia działań, które wyeliminują podobne sytuacje w przyszłości.

Burmistrz wskazuje przyczynę awarii

Dariusz Skiba, burmistrz Bodzentyna, wskazuje przyczynę awarii. Jego zdaniem oczyszczalnia jest sprawna, wybudowano ją zaledwie cztery lata temu. Problemem jest system kanalizacji ściekowej w Wilkowie, który też nie jest stary, bo położono go 12 lat temu. - Sieć jest nieszczelna i to coraz bardziej. Budowano ją w czasie, kiedy nie byłem burmistrzem. W przypadku większych opadów do oczyszczalni zaczyna się dostawać zbyt duża ilość ścieków i wody, która nie mieści się w obiekcie - wyjaśnia samorządowiec. Czekamy na jakieś pieniądze, by móc wymienić nieszczelną kanalizację. W ostatnich latach przeprowadziliśmy wiele kosztownych inwestycji związanych z ochroną środowiska. Obecnie nadmiar ścieków ze Świętej Katarzyny przewozimy do oczyszczalni w Bodzentynie - informuje Dariusz Skiba.

Środowisko na pewno ucierpi

Zdaniem ichtiologa i hydrologa Michała Bienia dostanie się dużej ilości ścieków do środowiska prawdopodobnie spowoduje zanik bezkręgowców wodnych, co zaburzy ekosystem. W zalewie w Wilkowie napływ ścieków komunalnych może wywołać intensywną eutrofizację, czego jednym z efektów są zakwity wody i wzrost ilości bakterii kałowych. Kąpiel w zbiorniku latem może stać pod znakiem zapytania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie