Za nami powiatowe dożynki w Skarżysku Kościelnym z udziałem góralskich gwiazd (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Dla rolników z powiatu skarżyskiego, niezbyt zresztą licznych, przychodzi czas odpoczynku. Choć nic na to nie wskazywało, na plony zbytnio nie narzekają. Obrodziły cenne borówki amerykańskie. Plantator Krzysztof Król z Brześcia informuje, że przed nim jeszcze trochę pracy, trzeba dokonać ostatniego tegorocznego zbioru. W poprzednich tygodniach w kilku gminach odbywały się imprezy dożynkowe. W niedzielę 1 września wspólnie świętowali mieszkańcy całego powiatu. W Skarżysku Kościelnym starostwo wraz z miejscowym samorządem zorganizowali powiatowe święto plonów. Jak zwykle zaczęto od uroczystej Mszy świętej, potem dożynkowy korowód przeszedł na plac przy urzędzie gminy. Tam były przemówienia oficjeli i festyn dla mieszkańców.

Najsmaczniejsza pierś z Grzybowej

Liczne stoiska przyciągały regionalnymi przysmakami i rękodziełem. Można było kupić spadziowy miód (aż 40 złotych za litrowy słoik), pajdę razowca z domowym smalcem i kiszonym ogórkiem, wypieki gospodyń, pierogi. Elżbieta Jach, poetka ze Skarżyska Kościelnego, oferowała rzeźbione przez siebie anioły i ptaki. Leokadia Okła z Odrowążka prezentowała swojej roboty pasiaste chodniki i utkane z lnu ręczniki. Seniorka pracuje na stuletnich krosnach, po naukę tkania przyjeżdżają chętni z różnych stron. - Ale coś mało ludzie kupują - martwi się. Jeden niewielki chodnik to kilka godzin pracy. W trakcie dożynek specjalna komisja oceniała zgłoszone do konkursu potrawy i wieńce, reprezentujące gminy powiatu. Tym razem gospodarze nie okazali się być szczególnie gościnnymi. Zwyciężył wieniec ze Skarżyska Kościelnego. W kategorii potraw pierwsze miejsce przyznano "Obnażonym piersiom Gąski Grzybowianki". To pierś gęsi w wyjątkowym sosie i z żurawinami. Rok temu również bezkonkurencyjna była potrawa gospodyń z Grzybowej Góry. Wówczas serwowały "Rugatego pieroga koźlaka". Laureaci powiatowego konkursu. Dla smakoszy starostwo przygotowało prezent - rozdawano foldery z najlepszymi, miejscowymi przepisami.

Śpiewające Niedźwiadki

Przez kilka godzin ze sceny płynęła muzyka. Swoje umiejętności prezentowały zespoły folklorystyczne z naszego terenu. Trzeba przyznać, że o ile uprawianiem ziemi zajmuje się coraz mniej osób, o tyle kultywowaniem chłopskich zwyczajów i kultury coraz więcej. Nie brakowało dawnych przyśpiewek, utytułowany wokalista Wacław Pejas przygotował nawet specjalną piosenkę na powiatowe dożynki. Wielkie zaciekawienie budził 18 - osobowy dziecięcy zespół "Niedźwiadki" z Kierza Niedźwiedziego.

Prowadzą go Jacek Banaszczyk i Jan Ulewiński. - Członkami są uczniowie i absolwenci podstawówki w naszej wsi. Dziś mamy dopiero drugi publiczny występ - wyjaśniają panowie. Wieczorem rozpoczęły się koncerty gwiazd. Jako pierwsi wystąpili grający muzykę latynoską De Nuevo. Gwoździem programu był świetny koncert legend polskiego folku, rodzinnej kapeli spod Tatr, Trebunich Tutków.